Nie ma mocnych na Vakifbank Stambuł. Turecka maszynka do wygrywania nie ma zamiaru zejść ze ścieżki sukcesów i rozprawia się z każdym z przeciwników po kolei. Niesamowity rekord odniesionych zwycięstw nie robi jednak na zawodniczkach większego wrażenia. - Nie myślimy o rekordzie i naszej passie, bo to są tylko numery tak długo jak nie zdobywasz tytułów - na chłodno oceniła po pokonaniu 3:0 Dinama Romprest całą sytuację kapitan Gözde Sonsirma.
Rumuńska drużyna tylko w pierwszym secie starcia w Lidze Mistrzyń potrafiła w miarę nawiązać walkę z utytułowanym rywalem, ale i tak w tej partii przegrała 20:25. W następnych odsłonach spotkania było o wiele gorzej. Dinamo poległo do 7 i 11. Najwięcej punktów dla Vakifbanku zdobyła Carolina Costagrande, która po ostatnim sezonie zastąpiła w Vakifbanku Małgorzatę Glinkę-Mogentale. Argentynka zapisała na swoim koncie 13 "oczek", w tym aż 6 bloków!
- Skupiam się już na nadchodzącym meczu w rozgrywkach ligowych z Fenerbahce, dlatego też dokonałem dziś kilku zmian w skaldzie - powiedział po spotkaniu twórca potęgi Vakifbanku Giovanni Guidetti.
Vakifbank Stambuł - Dinamo Romprest Bucuresti 3:0 (25:20, 25:7, 25:11)
Vakifbank: Sonsirma, Brakocević, Toksoy, Furst, Naz, Costagrande, Karadayi (libero) oraz Akman, Nikolić, Akin, Uslupehlivan.
[color=#000000]Dinamo: Nenova, Marcovici, Żarkova, Carbuneanu, Karakaszeva, Corjeutanu, Davis (libero) oraz Minca, Baciu, Smarandache.
Siatkówka na [/color]SportoweFakty.pl - nasz nowy profil na Facebooku. Dla wszystkich fanów volleya i nie tylko! Kliknij i polub nas. Wolisz ćwierkać? Na Twitterze też jesteśmy!