PWM: Hit dnia dla Brazylii, niespodziewana wygrana gospodyń

Już pierwszy dzień rywalizacji na Pucharze Wielkich Mistrzyń przyniósł niespodzianki. Pierwszą sprawiły Brazylijki, zaskakująco gładko pokonując USA. Drugą gospodynie, odprawiając mistrzynie Europy.

- To był trudny mecz , chociaż wygraliśmy 3:0. Rywalki były dobrze przygotowane do meczu z nami - powiedział po wygranym spotkaniu szkoleniowiec reprezentacji Dominikany Marcos Kwiek.

Siatkarki z Karaibów niespodziewanie łatwo poradziły sobie z mistrzyniami Azji. Tajki w meczu otwarcia Pucharu Wielkich Mistrzyń nie zdołały urwać przeciwniczkom seta, nawiązując walkę z jedynie w drugiej partii, kiedy prowadziły nawet 22:17. Znakomita gra w obronie Brendy Castillo pozwoliła jednak Dominikankom doprowadzić do remisu i w końcówce partii przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę. - To była dla nas nauczka i cenne doświadczenie. Nie jesteśmy zadowoleni z tego co pokazaliśmy - przyznał po meczu trener reprezentacji Tajlandii Kittiapong Radchatagrienkai.

Najlepiej punktującymi siatkarkami tego meczu były Bethania De La Cruz 25 pkt. i Sittirak Onuma 20 pkt.
Tajlandia - Dominikana 0:3 (21:25, 23:25, 21:25)

Tajlandia: Thatdao, Plaumjit, Onuma, Wilavan, Nootsara, Malika, Buakayew (libero) oraz Pannoy (libero), Tapaphaipun, Amporn, Pompun, Ajcharaporn

Dominikana: Valdez, Fersola, Martez, Rivera, De La Cruz, Mambre, Castillo (libero), Binet, Echenique, Arias, Rodriguez

[center]***[/center]

Reprezentacja Brazylii w starciu z USA w dwóch pierwszych setach musiała się bardzo mocno napracować, aby przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. W drugiej partii mistrzynie Ameryki Północnej prowadziły nawet 24:22, jednak dzięki skutecznym akcjom Fe Garay, Canarinhes zdołały doprowadzić do remisu i ostatecznie powiększyć prowadzenie w całym meczu. - W całym meczu mieliśmy swoje wzloty i upadki. W drugim secie straciliśmy osiem punktów z kontrataku. To była dla nas bardzo trudna partia - przyznał José Roberto Guimarães. Ostatnia odsłona meczu nie była już tak emocjonująca. Na drugiej przerwie technicznej podopieczne Ze Roberto prowadziły 16:13 i z biegiem czasu już tylko powiększały przewagę. - Nie zagraliśmy tego co sobie założyliśmy. Mam nadzieję, że w kolejnym meczu pokażemy się z lepszej strony. Musimy poprawić się we wszystkich elementach. Naszym celem jest, aby kiedyś zdobyć złoto na Igrzyskach Olimpijskich, Mistrzostwach Świata i Pucharze Świata - przyznał po meczu Karch Kiraly.

Najlepiej punktującymi zawodniczkami tego spotkania były: Kelly Murphy 14 pkt. (USA) oraz  Natalia i Fe Garay 13 pkt. (Brazylia).

USA - Brazylia 0:3 (24:26, 24:26, 20:25)

USA: Glass, Gibbemeyer, Larson-Burbach, Hildebrand, Paolini, Murphy, Banwarth (libero) oraz Lichtman, Fawcett, Hill, Hagglund

Brazylia: Fabiana, Addenizia, Natalia, Sheilla, Fe Garay, Fabiola, Fabi (libero) oraz Claudia, Michelle, Tandara, Monique

Przyjmująca Atomu Trefla Sopot Kimberly Hill w meczu z Brazylią zapisała na swoim koncie 2 punkty
Przyjmująca Atomu Trefla Sopot Kimberly Hill w meczu z Brazylią zapisała na swoim koncie 2 punkty

[center]***[/center]

Rosjanki od porażki rozpoczęły występy w Pucharze Wielkich Mistrzyń. Najlepszy zespół Europy w starciu z Japonkami miały spore problemy z przyjęciem zagrywki. Podopieczne Masayoshiego Manabe serwisem zdobyły aż 11 punktów, podczas gry rywalki tylko 2. Kłopoty Sbornej szczególnie widoczne były w 3. secie, kiedy to Azjatki na drugą przerwę techniczną zeszły prowadząc 16:3 (!). - Japonia zagrała w tym meczu bardzo dobrze, natomiast my popełniliśmy zbyt wiele błędów - powiedział po spotkaniu trener Rosjanek Jurij Mariczew. Trener zwycięskiej ekipy przyznał natomiast, iż kluczem do wygranej była zespołowość. - Nasze przyjęcie i obrona funkcjonowały znakomicie. Kluczem do wygranej była jednak zespołowość. W drużynie rywalek jest wiele wysokich zawodniczek, dlatego musieliśmy dostosować nasz styl gry do nich. Mimo przegranej w drugim secie nadal wierzyłem w swój zespół i one mi się za to odwdzięczyły - przyznał Masayoshi Manabe.

Najlepszymi zawodniczkami meczu były Yuki Ishi, która zdobyła 25 punktów i Natalia Małuch 20 pkt.

Japonia - Rosja 3:1 (25:20, 26:28, 25:16, 26:24)

Japonia: Nakamichi, Kimura, Ishii, Shinabe, Sakoda, Otake, Sato (libero) oraz Nagamatsu, Oumi, Iwasaka

Rosja: Sokołowa, Pankowa, Pasynkowa, Morozowa, Małuch, Szliachowaja, Małowa (libero) oraz Kruczkowa (libero), Czaplina, Isajewa, Starcewa, Dianskaja

Tabela Pucharu Wielkich Mistrzyń po I dniu rywalizacji:

MiejsceDrużynaMeczePunktySety
1 Dominikana 1 3 3:0
2 Brazylia 1 3 3:0
3 Japonia 1 3 3:1
4 Rosja 1 0 1:3
5 USA 1 0 0:3
6 Tajlandia 1 0 0:3

II kolejka PWM:

Brazylia - Tajlandia
Rosja - Dominikana
Japonia USA

Siatkówka na SportoweFakty.pl - nasz profil na Facebooku. Dla wszystkich fanów volleya i nie tylko! Kliknij i polub nas. Wolisz ćwierkać? Na Twitterze też jesteśmy!

Komentarze (3)
avatar
slawek-80
12.11.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Szacunek dla Japonek za wygraną bo wyciągnęły 4 seta ze stanu 23-19, ale trzeba dodać że Rosjanki grają 2 składem i w tym turnieju raczej nic nie osiągną. 
avatar
Król JuIian
12.11.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Rosjankom pewnie marzyła się trzecia wygrana w sezonie, a tutaj niespodzianka. Coś mi się wydaje, ze nie ostatnia w wykonaniu Japonek.