Sama walka nie wystarczy - komentarze po meczu BKS Aluprof Bielsko-Biała - Chemik Police

BKS Aluprof przegrał zasłużenie z Chemikiem Police - to słowa trenera Aluprofu Mirosława Zawieracza po porażce jego zespołu z drużyną Mariusza Wiktorowicza.

Mirosław Zawieracz (trener BKS-u Aluprof Bielsko-Biała): Gratuluję rywalkom trzech punktów i fajnego meczu. Jesteśmy na dwóch różnych biegunach, niespodzianki nie było. Sama walka do drugiej przerwy technicznej to za mało. Przegraliśmy zasłużenie. Doceniamy klasę drużyny z Polic.

Mariusz Wiktorowicz (trener Chemika Police): Gratuluję mojemu zespołowi zwycięstwa i realizacji taktyki. Wiedziałyśmy, że będzie się nam tutaj ciężko grało. Do drugiej przerwy technicznej było wyrównanie, ale później nasza grała była już bardzo agresywna, zdecydowana. Zagrywka przełożyła się na punkty w bloku. Cieszy wysoki procent ataku i szczególnie po własnym przyjęciu.

Małgorzata Lis (kapitan BKS-u Aluprof Bielsko-Biała): Dziewczyny z Polic potwierdziły, że nieprzypadkowo są liderem tabeli. Jak byśmy grały tylko do piętnastu, to może wygrałybyśmy ten mecz. Rywalki włączały szósty bieg i nie byłyśmy w stanie poradzić sobie z nimi. Nie spuszczamy głów. Przed nami równie ważny mecz we Wrocławiu i mam nadzieję, że przyniesie nam więcej emocji.

Anna Werblińska (kapitan Chemika Police): Cieszymy się z trzech punktów. Spodziewałyśmy się ciężkiego spotkania. Na początku bielszczanki uciekały, ale później tak naprawdę graliśmy konsekwentnie do końca to, co potrafimy. Takie były założenia taktyczne.

Siatkówka na SportoweFakty.pl - nasz profil na Facebooku. Dla wszystkich fanów volleya i nie tylko! Kliknij i polub nas. Wolisz ćwierkać? Na Twitterze też jesteśmy!

Komentarze (0)