Odmłodzona kadra zakończyła Puchar Wielkich Mistrzyń w niezłym stylu, pokonując Dominikanki w czterech setach. Drużynie Karcha Kiralye'go przydarzył się tylko jeden dłuższy okres słabszej gry w trzecim secie, poza tym wicemistrzynie olimpijskie spokojnie radziły sobie z rywalkami z Karaibów. Zarówno trener Amerykanek, jak i kapitan zwycięskiej ekipy Kristin Hildebrand byli dumni z wyniku osiągniętego w całym turnieju i formy drużyny: - Możemy być naprawdę dumni z naszego zespołu. Zagraliśmy przeciwko najlepszym drużynom w 2013 roku i na pięć spotkań uzyskaliśmy cztery zwycięstwa. Cała czternastka miała swój udział w tym sukcesie - powiedział po spotkaniu, który mógł szczególnie zadowolony z postawy środkowej Lauren Paolini, zdobywczyni aż 19 punktów.
Dominikana - USA 1:3 (14:25, 16:25, 25:21, 18:25)
Dominikana: Vargas, Marte, Arias, Rivera, Mambru, De La Cruz, Castillo (libero) oraz Echenique, Pena, Binet, Martinez
USA: Glass, Jackson, Hildebrand, Murphy, Paolini, Larson-Burbach, Banwarth (libero) oraz Gibbemeyer, Lichtman, Hill
Pierwsza partia spotkania Tajlandii z Rosją nie zapowiadała niczego wyjątkowego: siatkarki Jurija Mariczewa spokojnie zwyciężyły w niej do 18. Tym trudniej wytłumaczyć przebieg kolejnych trzech setów, w których dzięki doskonałej postawie Onumy Sittirak (aż 26 punktów w całym spotkaniu) i tajskiego bloku, który punktował tak samo skutecznie jak rosyjski (14 "oczek") to azjatycki zespół mógł cieszyć się z wygranej. Ostatnie dziesięć starć tych zespołów kończyło się triumfem Sbornej, dlatego tym większa jest to sensacja. Mistrzynie Europy tym samym fatalnie zakończyły kompletnie nieudany turniej, w którym odniosły tylko jedno zwycięstwo.
Siatkówka na SportoweFakty.pl - nasz profil na Facebooku. Dla wszystkich fanów volleya i nie tylko! Kliknij i polub nas. Wolisz ćwierkać? Na Twitterze też jesteśmy!
Tajlandia - Rosja 3:1 (18:25, 25:22, 25:21, 25:23)
Tajlandia: Nuekjang, Thinkaow, Sittirak, Apinyapong, Tomkom, Kathong, Buakaew (libero), oraz Chaisri, Guedpard, Pannoy (libero)
Rosja: Sokołowa, Pankowa, Czaplina, Morozowa, Małych, Szliachowaja, Małowa (libero) oraz Isajewa, Pasynkowa, Starcewa, Dianskaja
Co prawda gospodynie PWM potrafiły przeciwstawić się brazylijskiej sile jedynie w granym na przewagi pierwszym secie i ostatecznie wyraźnie uległy podopiecznym (aż 17 bloków Canarinhes przeciwko dwóm Japonek!) ale sam turniej mogą z pewnością zaliczyć do udanych. - Japonia to wspaniała drużyna. Oczywiście, muszą poprawić swój blok, ale przed 2009 rokiem ten zespół zwykle plasował się na miejscu szóstym lub siódmym na świecie, obecnie zaś przywozi medal niemal z każdej imprezy. Bardzo się poprawił i myślę, że plasuje się tuż za nami - komplementował rywala selekcjoner brazylijskiej kadry, która po spotkaniu świętowała drugi w historii sukces w Pucharze Wielkich Mistrzyń.
Brazylia - Japonia 3:0 (29:27, 25:14, 25:18)
Brazylia: Fabiana, Adenizia, Natalia, Sheilla, Garay, Fabiola, Camila Brait (libero) oraz Gattaz, Claudia, Michelle Pavao, Monique Pavao
Japonia: Nakamichi, Kimura, Sakoda, Iwasaka, Ishii, Shinnabe, Sato (libero) oraz Nagaoka, Nagamatsu, Oumi, Otake
Końcowe wyniki:
Drużyna | Punkty | Sety |
---|---|---|
Brazylia | 15 | 15:2 |
USA | 10 | 12:9 |
Japonia | 9 | 10:7 |
Rosja | 4 | 8:13 |
Tajlandia | 4 | 5:13 |
Dominikana | 3 | 6:12 |
All-Star Team:
MVP: Fabiana Claudino (Brazylia)
Rozgrywająca: Hitomi Nakamichi (Japonia)
Atakująca: Gina Mambru (Dominikana)
Przyjmujące: Saori Sakoda (Japonia), Onuma Sittirak (Tajlandia)
Środkowe: Julija Morozowa (Rosja), Pleumjit Thinkaow (Tajlandia)
Libero: Arisa Sato (Japonia)