Skończyć z niechlubną tradycją - AZS Białystok przed sezonem 2008/2009

Po zakończeniu ubiegłego sezonu nikt w Białymstoku nie miał wątpliwości co do tego, że to, czego świadkami byliśmy przez ostatnie dwa lata, nie ma prawa powtórzyć się po raz trzeci z rzędu. Ambicje klubu sięgają wyżej, a niepewna przyszłość nie pomaga w budowaniu dobrej atmosfery w ekipie, tak niezbędnej do osiągania sukcesów. Poczyniono więc niezbędne kroki, mające na celu skonstruowanie zespołu z prawdziwego zdarzenia.

W tym artykule dowiesz się o:

Droga, jaką przez ostatnie dwa lata szły siatkarki AZS-u Białystok, nie była usłana różami. Wręcz przeciwnie - w obu sezonach akademiczki ze stolicy Podlasia musiały pokonywać mnóstwo przeszkód i na każdym kroku udowadniać, że mimo wszystko zasługują na miano reprezentantek klubu występującego w najwyższej klasie rozgrywkowej. Rażące błędy w przygotowaniu zespołu i zła polityka klubowa doprowadziły do tego, że przez praktycznie cały czas nad ekipą z Białegostoku krążyło widmo spadku. Co prawda dwa razy udało się uniknąć tego najgorszego, lecz w tym sezonie AZS nie chce już dłużej myśleć o barażach i zapowiada walkę o piąte miejsce w PlusLidze Kobiet.

Sezon o dwóch obliczach

Ubiegły rok w wykonaniu siatkarek z Podlasia mógłby być śmiało materiałem na scenariusz kinowego dreszczowca. Wszystko zaczęło się od letargu, jaki ogarnął działaczy w okienku transferowym. Pozwolono na odejście wielu solidnych zawodniczek, które w dużym stopniu przyczyniły się utrzymania w lidze. Następnie nadszedł czas na "brazylijskie eksperymenty", a więc zatrudnienie nieudolnego trenera Osmara Pohla, w ślad za którym podążyły dołączające do drużyny siatkarki z Kraju Kawy. Jak już wiadomo, owe posunięcie okazało się fatalnym błędem brzemiennym w tragiczne dla AZS-u skutki. Przyjście "starego-nowego" trenera Czesława Toblskiego nie zmieniło oblicza drużyny, na której koncie przez długi okres czasu nie było ani jednego punktu. Wtedy jednak nastąpił przełom. Na stanowisku szkoleniowca zatrudniono debiutującego w pracy z kobietami Dariusza Luksa, który zmienił oblicze zespołu o 180 stopni. Siatkarki z Podlasia przebudziły się i zaczęły marsz w górę tabeli. Znamienne okazały się słowa nowego trenera, który po jednym z meczów powiedział: - Trzymajcie za nas kciuki, bo ten zespół naprawdę walczył, walczy i jeszcze będzie walczyć. Co prawda nie udało się uniknąć baraży, jednak i z nich klub wyszedł obronną ręką, a w rezultacie mógł cieszyć się z utrzymania w lidze.

Ten rok ma być przełomowy

Owocna postawa akademiczek w drugiej połowie sezonu dawała duże nadzieje na zbudowanie solidnej ekipy w sezonie 2008/2009. Tym razem jednak działacze już byli mądrzejsi o pewne doświadczenia i wiedzieli, że aby zachować płynność w zespole i zapewnić siatkarkom komfortowe przygotowanie, muszą zatrzymać człowieka, bez którego PlusLigi Kobiet nie byłoby w tym roku na Podlasiu - Dariusza Luksa. Szkoleniowiec długo wahał się, czy przedłużyć kontrakt w Białymstoku, jednak ku uciesze siatkarek wreszcie złożył podpis na kontrakcie gwarantującym jego dalszą pracę w AZS-ie.

- Jestem po rozmowach z kierownictwem białostockiego klubu i zawarliśmy porozumienie, na mocy którego będę prowadzić białostocki zespół w przyszłym sezonie - te oto zdanie spowodowało, że podlaskim kibicom spadł z serca przysłowiowy kamień. Od tego momentu można już było myśleć tylko i wyłącznie o nowych nabytkach w klubie, które były niezbędne do wzmocnienia kadry AZS-u.

Przebudowa drużyny

Budowanie zespołu na nadchodzący sezon zaczęto od zakończenia współpracy z niektórymi siatkarkami. Przede wszystkim w białostockiej ekipie zabraknąć miało Białorusinek, które stanowiły trzon drużyny w sezonie 2007/2008. Klub pożegnał się z obiema rozgrywającymi - Olgą Leżenkiną, a także Olgą Palczewską, która w niejasnych okolicznościach po wyjeździe na Białoruś odmówiła powrotu do Polski. Zaszła także zmiana na pozycji atakującej - z gry zrezygnowała Tatiana Hardiejeva. O ile jednak odejście wymienionych zawodniczek wpisane było w plany działaczy, o tyle zamieszanie, jakie pojawiło się wokół jednej z najlepszych siatkarek białostockiego klubu - Aleny Hendzel, wywołało swego rodzaju niepokój w szeregach AZS-u. Podstawowa środkowa, która zdobywała wiele punktów w ataku i dysponowała groźną zagrywką, postanowiła zerwać podpisany do 2012 r. kontrakt i przenieść się do ekipy wicemistrza Polski. Jednak klub z Podlasia nie chciał pozwolić Hendzel na przenosiny do Farmutilu, czego skutkiem był konflikt na linii Białystok - Piła. Wiadomo już, iż Białorusinka musi wypłacić AZS-owi odszkodowanie, jednak wciąż trwa spór dotyczący jego wysokości. O wszystkim zadecydować ma sąd. Z tego też powodu środkowa najprawdopodobniej nie wystąpi w pierwszej kolejce ligi właśnie przeciwko AZS-owi, z czego nie do końca zadowolony jest Jerzy Matlak. - Jestem przekonany, że kwestia rozbija się o to by Hendzel nie grała w naszym zespole w tym spotkaniu, a potem nie będzie to już miało znaczenia - powiedział szkoleniowiec z Piły.

Poza wymienionymi już zawodniczkami, z AZS-u Białystok odeszły m.in. Justyna Sachmacińska, Marta Wrzesińska i Dorota Wierkin. Tym sposobem w drużynie pozostało już tak naprawdę jedynie sześć zawodniczek z ubiegłego sezonu: Magdalena Saad, Dominika Koczorowska, Joanna Szeszko, Katarzyna Walawender, Ilona Gierak oraz Katarzyna Kalinowska.

Wielkie plany transferowe

Lista siatkarek, które przymierzano go gry w białostockim zespole, była długa. Długa jednak, nie oznaczała słaba, gdyż akurat w tym przypadku ilość szła w parze z jakością. Największym zaskoczeniem były rozmowy z dwiema siatkarkami z Kalisza - Anną Woźniakowską i Magdalenę Godos. Klub chciał także pozyskać Ewę Kasprów i młodziutką, aczkolwiek dobrze rokującą Gabrielę Wojtowicz. Jednak mimo wszelkich starań, zawodniczki te wybrały oferty innych klubów. Mimo to, AZS Białystok nie miał zamiaru odpuszczać i porzucać ambitny plan wzmocnienia drużyny na tyle, by mogła ona walczyć o choćby piątą lokatę w lidze.

Pierwsze transfery

Pierwszym i jednocześnie niezwykle istotnym transferem było podpisanie kontraktu na pozycji, która w ubiegłym roku pozostawiała w Białymstoku wiele do życzenia - do klubu sprowadzono doświadczoną Izabelę Żebrowską. Na podjęcie decyzji przez byłą reprezentantkę kraju, mającą za sobą znaczące sukcesy w klubie z Kalisza i juniorskiej kadrze, wpływ miała głównie osoba trenera. Żebrowska uznała, że Luks jest perspektywicznym trenerem, od którego może się jeszcze wiele nauczyć, mając przy tym okazję do regularnej gry w pierwszej szóstce, czego brakowało jej w Kaliszu.

W ślad za nową atakującą poszła Anna Manikowska, która po trzyletniej przerwie zdecydowała się przybrać akademickie barwy. Transfer ten również uwarunkowany był możliwością realnej walki o grę w podstawowym składzie, gdyż w Pile miała na to nikłe szanse. Już na wstępie swojej ponownej przygody z białostockim klubem nowa rozgrywająca doświadczyła miłej niespodzianki. Owym sympatycznym akcentem była wygrana w internetowym plebiscycie na najpiękniejszą siatkarkę AZS-u.

Południowy zaciąg AZS-u.

Podobnie jak to było w dwóch ostatnich latach, także i w tym roku postanowiono poszukać wartościowych zawodniczek poza granicami kraju. Wcześniej stawiano głównie na siatkarki ze wschodu, lecz tym razem trener Dariusz Luks nowe zawodniczki wypatrzył na turnieju za naszą południową granicą. Tym sposobem do ekipy dołączyły najlepsza rozgrywająca ligi czeskiej w sezonie 2006/2007 Lucie Muhlsteinova oraz przyjmująca słowackiej kadry Katarina Truchanova. Obie te siatkarki są jednymi z najlepszych w swoich krajach i jednocześnie wciąż posiadają spory potencjał, o czym mogliśmy się przekonać w przedsezonowych sparingach.

Doświadczenie w połączeniu ze skutecznością

Ostatnimi dwiema zawodniczkami, które dołączyły do białostockiego zespołu, były siatkarki, które wcześniej występowały w ekipie mistrza Polski - Muszyniance Fakro Muszyna. Do składu AZS-u doszła doświadczona Agata Karczmarzewska-Pura, która ma być liderką zespołu, a także środkowa Marlena Mieszała. Z pewnością były to ruchy konieczne do przeprowadzenia. Klub przede wszystkim potrzebował przyjmującej, która w razie problemów przejęłaby na siebie ciężar gry. Nikt nie ukrywał, że to właśnie przyjęcie było główną bolączką zespołu w poprzednich dwóch sezonach. Pozyskana z Muszyny Karczmarzewska-Pura idealnie wręcz nadaje się do tej roli. Jest doświadczona, a jednocześnie głodna gry. W trudnych momentach będzie ona niezbędna dla teamu. Podobnie zresztą, jak i Mieszała, która ma za zadanie zastąpić Hendzel. Wydaje się, że to ona obok Koczorowskiej wychodzić będzie na parkiet w podstawowym składzie, a rola rezerwowej po raz kolejny przypadnie Kasi Kalinowskiej.

Przedsezonowe zmagania niezbędne do zgrania drużyny

AZS Białystok brak udział w wielu towarzyskich turniejach oraz sparingach. Białostoczanki sprawdzały swoje siły zarówno na tle utytułowanych zespołów, jak i tych, z którymi przyjdzie im się zmierzyć w bezpośredniej walce o udział w play-offach. Po drodze wygrały turnieje w Żukowie i Ełku, zaś w Turnieju u Puchar Prezydenta Miasta Białegostoku uplasowały się na trzeciej lokacie, ustępując rywalkom z Dąbrowy Górniczej oraz Muszyny. Ostatnie potyczki pokazały jednak, jak wiele elementów musi się jeszcze zazębić, by wszystko pracowało tak, jak należy. Oczywiście widać postępy, jednak ostatnie porażki, szczególnie z Dąbrową Górniczą i Stalą Mielec w Turnieju o Puchar Prezydenta Mielca (oba mecze przegrane po 0:3) dają do myślenia. Warto jednak zwrócić uwagę, iż do tej pory nie grała siatkarka, która w trakcie sezonu ma być podporą ekipy - Agata Karczmarzewska-Pura (doznała ona niegroźnego urazu). Jednak jej absencja nie tłumaczy wszystkiego. Przed dziewczynami długa droga do zgrania, choć trzeba przyznać, że atmosfera w zespole jest wyśmienita.

Cele na nadchodzący rok

Jak już zresztą zostało powiedziane, siatkarki AZS-u Białystok nie chcą już dłużej toczyć wyczerpującej walki o utrzymanie. Tym razem zapowiadają walkę najpierw o play-offy, a potem już o jak najwyższą lokatę. Trener Luks nie byłby też sobą, gdyby nie stwierdził, że jego drużyna, jak każda z 10 przystępujących do ligi, zaczyna batalię o Mistrzostwo Polski. Pierwsze mecze zapewne nie oddadzą realnych możliwości zespołu, który ma jeszcze wiele do poprawienia, lecz im dłużej będzie trwała liga, tym więcej będziemy mogli powiedzieć o tym, czy AZS Białystok rzeczywiście zbudował ekipę na miarę piątej pozycji w lidze.

Pronar Zeto Astwa AZS Białystok w sezonie 2008/2009

Agata Karczmarzewska-Pura, Anna Manikowska, Marlena Mieszała, Katarina Truchanova, Joanna Szeszko, Katarzyna Kalinowska, Katarzyna Walawender, Magdalena Saad, Ilona Gierak, Dominika Koczorowska, Lucie Muhlsteinova, Izabela Żebrowska.

I trener: Dariusz Luks, II trener: Rafał Prus.

Komentarze (0)
Zgłoś nielegalne treści

Cenimy Twoją prywatność

Kliknij "AKCEPTUJĘ I PRZECHODZĘ DO SERWISU", aby wyrazić zgodę na korzystanie w Internecie z technologii automatycznego gromadzenia i wykorzystywania danych oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez Wirtualną Polskę, Zaufanych Partnerów IAB (880 partnerów) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów (405 partnerów) a także udostępnienie przez nas ww. Zaufanym Partnerom przypisanych Ci identyfikatorów w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej. Możesz również podjąć decyzję w sprawie udzielenia zgody w ramach ustawień zaawansowanych.


Na podstawie udzielonej przez Ciebie zgody Wirtualna Polska, Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy będą przetwarzać Twoje dane osobowe zbierane w Internecie (m.in. na serwisach partnerów e-commerce), w tym za pośrednictwem formularzy, takie jak: adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń i identyfikatory plików cookies oraz inne przypisane Ci identyfikatory i informacje o Twojej aktywności w Internecie. Dane te będą przetwarzane w celu: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostępu do nich, wykorzystywania ograniczonych danych do wyboru reklam, tworzenia profili związanych z personalizacją reklam, wykorzystania profili do wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profili z myślą o personalizacji treści, wykorzystywania profili w doborze spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, poznawaniu odbiorców dzięki statystyce lub kombinacji danych z różnych źródeł, opracowywania i ulepszania usług, wykorzystywania ograniczonych danych do wyboru treści.


W ramach funkcji i funkcji specjalnych Wirtualna Polska może podejmować następujące działania:

  1. Dopasowanie i łączenie danych z innych źródeł
  2. Łączenie różnych urządzeń
  3. Identyfikacja urządzeń na podstawie informacji przesyłanych automatycznie
  4. Aktywne skanowanie charakterystyki urządzenia do celów identyfikacji

Cele przetwarzania Twoich danych przez Zaufanych Partnerów IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów są następujące:

  1. Przechowywanie informacji na urządzeniu lub dostęp do nich
  2. Wykorzystywanie ograniczonych danych do wyboru reklam
  3. Tworzenie profili w celu spersonalizowanych reklam
  4. Wykorzystanie profili do wyboru spersonalizowanych reklam
  5. Tworzenie profili w celu personalizacji treści
  6. Wykorzystywanie profili w celu doboru spersonalizowanych treści
  7. Pomiar efektywności reklam
  8. Pomiar efektywności treści
  9. Rozumienie odbiorców dzięki statystyce lub kombinacji danych z różnych źródeł
  10. Rozwój i ulepszanie usług
  11. Wykorzystywanie ograniczonych danych do wyboru treści
  12. Zapewnienie bezpieczeństwa, zapobieganie oszustwom i naprawianie błędów
  13. Dostarczanie i prezentowanie reklam i treści
  14. Zapisanie decyzji dotyczących prywatności oraz informowanie o nich

W ramach funkcji i funkcji specjalnych nasi Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy mogą podejmować następujące działania:

  1. Dopasowanie i łączenie danych z innych źródeł
  2. Łączenie różnych urządzeń
  3. Identyfikacja urządzeń na podstawie informacji przesyłanych automatycznie
  4. Aktywne skanowanie charakterystyki urządzenia do celów identyfikacji

Dla podjęcia powyższych działań nasi Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy również potrzebują Twojej zgody, którą możesz udzielić poprzez kliknięcie w przycisk "AKCEPTUJĘ I PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub podjąć decyzję w sprawie udzielenia zgody w ramach ustawień zaawansowanych.


Cele przetwarzania Twoich danych bez konieczności uzyskania Twojej zgody w oparciu o uzasadniony interes Wirtualnej Polski, Zaufanych Partnerów IAB oraz możliwość sprzeciwienia się takiemu przetwarzaniu znajdziesz w ustawieniach zaawansowanych.


Cele, cele specjalne, funkcje i funkcje specjalne przetwarzania szczegółowo opisujemy w ustawieniach zaawansowanych.


Serwisy partnerów e-commerce, z których możemy przetwarzać Twoje dane osobowe na podstawie udzielonej przez Ciebie zgody znajdziesz tutaj.


Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać wywołując ponownie okno z ustawieniami poprzez kliknięcie w link "Ustawienia prywatności" znajdujący się w stopce każdego serwisu.


Pamiętaj, że udzielając zgody Twoje dane będą mogły być przekazywane do naszych Zaufanych Partnerów z państw trzecich tj. z państw spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego.


Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, ograniczenia, przeniesienia przetwarzania danych, złożenia sprzeciwu, złożenia skargi do organu nadzorczego na zasadach określonych w polityce prywatności.


Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że pliki cookies będą umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. W celu zmiany ustawień prywatności możesz kliknąć w link Ustawienia zaawansowane lub "Ustawienia prywatności" znajdujący się w stopce każdego serwisu w ramach których będziesz mógł udzielić, odwołać zgodę lub w inny sposób zarządzać swoimi wyborami. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz w polityce prywatności.