Przykro, że nie decydowały względy sportowe - komentarze po meczu BKS Aluprof Bielsko-Biała - Impel Wrocław

Na pomeczowej konferencji prasowej trener Mirosław Zawieracz dość obrazowo opisał grę swojej drużyny w meczu z Impelem. Trener gości również nie w pełni był zadowolony z postawy zawodniczek.

Mirosław Zawieracz (trener BKS Aluprof Bielsko-Biała): To my daliśmy Impelowi trzy punkty, a nie oni nam. Mecz ligowy pomylił nam się z Sylwestrem, za dużo było fajerwerków i szaleństwa w tym wszystkim. W trzecim i czwartym secie mieliśmy dobre piłki, żeby wyjść na prowadzenie 24:23.

Tore Aleksandersen (trener Impel Wrocław): Te trzy punkty są niezwykle dla nas ważne, więc oczywiście bardzo się z nich cieszymy. Pomimo zwycięstwa i wykonania wielu dobrych rzeczy w tym meczu, wciąż mamy ten sam problem, że przy rotacji stajemy. Nie wykorzystujemy naszych atutów. Musimy to poprawić, bo przed nami mecz z Chemikiem i taka gra może nie wystarczyć.

Małgorzata Lis (kapitan BKS Aluprof Bielsko-Biała): Gratuluję rywalkom zwycięstwa. Mnie jest tylko przykro, że losów spotkania nie rozstrzygnęły względy sportowe.

Makare Wilson (kapitan Impel Wrocław): Jesteśmy oczywiście szczęśliwe z tego zwycięstwa. To był ciężki mecz dla nas, ale myślę, że sami sobie go takim uczyniliśmy. Musimy jeszcze dużo pracować w ofensywie, w przyjęciu. Za dużo tracimy punktów seriami.

Siatkówka na SportoweFakty.pl - nasz profil na Facebooku. Dla wszystkich fanów volleya i nie tylko! Kliknij i polub nas. Wolisz ćwierkać? Na Twitterze też jesteśmy!

Komentarze (2)
avatar
Jerzy Wójcikiewicz
26.11.2013
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Jeżeli drużyna przegrywa trzeci mecz u siebie, to jest to przypadek, praca sędziów, czy po prostu własna słabość ? 
avatar
jurasek
26.11.2013
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Może jaśniej Pani Lis !