W pierwszym secie goście z dużą determinacją walczyli o każdą piłkę i dość długo nie dawali odskoczyć gospodarzom, choć zawodnicy Fenerbahce Stambuł jak zwykle wywierali ogromną presję w polu serwisowym. Po obu stronach mało było obron i kontr. Ale po drugiej przerwie technicznej prawie każdy podopieczny trenera Castellaniego zagrywał na maksimum swoich możliwości, a zawodnicy AZS Politechniki Warszawskiej nie radzili sobie w przyjęciu. Końcówka tego seta wyglądała równie jednostronnie jak mecz w Warszawie.
Porażka na otwarcie dobrze wpłynęła na podopiecznych trenera Bednaruka, którzy na drugiego seta wyszli bardzo zmobilizowani, więcej bronili i skutecznie atakowali. Natomiast gospodarze wyraźnie rozluźnieni zaczęli popełniać coraz więcej błędów. Przy stanie 9:12 trener Castellani wziął czas, co w Warszawie mu się nie zdarzyło ani razu. Potem Turcy wyrównali i w drugiej połowie seta trwała efektowna, męska, twarda walka punkt za punkt. Oba zespoły grały na wysokim poziomie w każdym elemencie i stworzyły naprawdę udane widowisko. Po niezwykle dramatycznej końcówce AZS Politechnika Warszawska wygrała tego seta na przewagi i doprowadziła do remisu w meczu.
W trzecim secie gospodarze szybko zbudowali i potem utrzymywali dość bezpieczną, kilkupunktową przewagę. W końcówce seria świetnych zagrywek Felipe Fontelesa już całkowicie pozbawiła warszawiaków złudzeń na walkę w tym secie i zarazem w tym pojedynku, bo dwa wygrane sety dawały awans Turkom. W tej sytuacji w czwartym secie trener Castellani dał odpocząć swoim wiekowym gwiazdom, trener Bednaruk też wpuścił rezerwowych, a spotkanie zaczęło przypominać pozbawiony emocji sparing.
Fenerbahce Grundig Stambuł w 1/16 finału Pucharu Challenge zagra z Lokomotiwem Charków.
Fenerbahce Grundig Stambuł - AZS Politechnika Warszawska 3:1 (25:18, 31:33, 25:17, 25:18)
Fenerbahce Stambuł: Fonteles, Miljkovic, Marshall, Kayhan, Eksi, Basaran, Kilic (libero) oraz Gunes, Dogan, Toy
AZS Politechnika Warszawska: Pawliński, Zatko, Nowak, Sacharewicz, Kolew, Gontariu, Potera (libero) oraz Adamajtis, Olenderek, Szalpuk, Stępień, Gunia