W meczu na szczycie lepszy MKS, sensacyjna porażka Cuprum - podsumowanie 10. kolejki I ligi mężczyzn

KPS Siedlce Banki Spółdzielcze z Grupy BPS - MKS Banimex Będzin 1:3 (17:25, 24:26, 25:20, 23:25)

Mecz na szczycie z pewnością nie rozczarował fanów obydwu drużyn. W sobotnim starciu emocji i dramaturgii z pewnością nie brakowało. Od początku spotkania lekką przewagę uzyskali podopieczni Damiana Dacewicza, którzy triumfowali w pierwszych dwóch partiach. W kolejnym secie kontuzji doznał kapitan miejscowych - Mateusz Jasiński, który jest motorem napędowym KPS-u w tych rozgrywkach. Bez popularnego „Jasia” siatkarze Sławomira Gerymskiego podjęli wyrównaną walkę z wyżej notowanym rywalem. Koniec końców po czterech bardzo dobrych setach, trzy punkty zdobył będziński MKS, który umocnił się na pierwszym miejscu w tabeli.

Siatkówka na SportoweFakty.pl - nasz profil na Facebooku. Dla wszystkich fanów volleya i nie tylko! Kliknij i polub nas. Wolisz ćwierkać? Na Twitterze też jesteśmy!

ASPS AVIA Świdnik - Energa Pekpol Ostrołęka 2:3 (25:18, 25:16, 20:25, 10:25, 6:15)

- Nasza forma idzie w górę. Zespół w końcu walczy o każdą piłkę - mówił kilka dni temu prezes Pekpolu - Stanisław Nowaczyk. Słowa najważniejszej osoby w tym klubie sprawdziły się. Zawodnicy Andrzeja Dudźca odnieśli drugie zwycięstwo z rzędu. Tym razem ekipa z Ostrołęki po pięciosetowym boju pokonała będącą w kryzysie Avie Świdnik. Mimo słabej dyspozycji w dwóch pierwszych setach, przyjezdnym udało się odwrócić losy spotkania. Po sobotnim zwycięstwie, ekipa z Mazowsza w dalszym ciągu zajmuje 8. miejsce w rozgrywkach.

Krispol Września - Cuprum Lubin 3:2 (25:21, 25:22, 21:25, 20:25, 15:12)

Kolejnej sensacyjnej porażki doznali w tym sezonie Miedziowi z Lubina. Podopieczni trenera Pawła Szabelskiego przegrali z Krispolem Września, który ze wszystkich beniaminków prezentuje w tym sezonie najlepszą formę. - Przede wszystkim byliśmy mocnym kolektywem. Podeszliśmy do meczu bez tremy, na luzie, ale jednocześnie z sercem. Jestem bardzo szczęśliwy z tego zwycięstwa. Cuprum nie taki straszny jak go malowano - przyznał na łamach krispolwrzesnia.pl Marek Jankowiak, opiekun ekipy z Wielkopolski.

Kęczanin Kęty - Ślepsk Suwałki 2:3 (23:25, 25:23, 19:25, 25:18, 14:16)

Bardzo nierówno prezentuje się w tym sezonie Kęczanin Kęty. Podopieczni trenera Marka Błasiaka doznali już szóstej porażki w tych rozgrywkach. Tym razem za mocny okazał się Ślepsk Suwałki, który zdobył cenne dwa punkty. Obie drużyny w sobotnim spotkaniu nie potrafiły ustabilizować dobrej gry. Dobre momenty przeplatały się z tymi gorszymi. Decydujący punkt o wygranej siatkarzy Piotra Poskrobko zdobył blokiem Mateusz Schamlewski. Dzięki zwycięstwu Ślepsk awansował na 6. miejsce w rozgrywkach.

TKS Nascon Tychy – AGH 100RK AZS Kraków 1:3 (16:25, 25:22, 16:25, 21:25)

W starciu dwóch najsłabszych drużyn na zapleczu PlusLigi emocje były tylko w drugiej partii. W pozostałych trzech stroną dominującą byli goście z grodu Kraka, którzy w sobotni wieczór zainkasowali bardzo ważne trzy punkty. Dzięki wygranej podopieczni Wojciecha Kaszy tracą do 10. zespołu w rozgrywkach zaledwie jeden punkt. Siatkarze z Tych natomiast mają o czym myśleć. Z dorobkiem zaledwie trzech oczek zajmują ostatnie miejsce w tabeli. Na dodatek w następnej serii gier czeka ich trudny pojedynek z jednym z faworytów rozgrywek - Cuprum Mundo Lubin.

Stal AZS PWSZ Nysa - KS Camper Wyszków 2:3 (17:25, 25:20, 19:25, 25:22, 13:15)

Siatkarze z Nysy po raz kolejny w tym sezonie nie wykorzystali atutu własnego parkietu. Podopieczni trenera Krzysztofa Wójcika rywalizowali w sobotni wieczór z mocnym w tym sezonie Camperem Wyszków. Ekipa z Mazowsza odniosła drugie zwycięstwo z rzędu, dzięki któremu w dalszym ciągu zajmuje czwarte miejsce w rozgrywkach. Ekipa z Nysy natomiast po kolejnej porażce spadła na 7. lokatę w tabeli.

Siatkówka na SportoweFakty.pl - nasz profil na Facebooku. Dla wszystkich fanów volleya i nie tylko! Kliknij i polub nas. Wolisz ćwierkać? Na Twitterze też jesteśmy!