Dominika Koczorowska: Ten turniej nam zupełnie nie wyszedł, to była tragedia

Bardzo słabo zaprezentowały się zawodniczki Pronaru Zeto Astwy AZS Białystok na ostatnim turnieju na tydzień przed startem rozgrywek ekstraklasy. Wszystkie siatkarki zgodnie mówią, że chciałyby jak najszybciej zapomnieć o tym występie.

Pierwszego dnia zmagań turnieju w Mielcu podopieczne Dariusza Luksa przegrały z miejscową Stalą 0:3. Drużyna z Białegostoku popełniła tak dużo błędów, że w trzecim secie zawodniczki zdobyły tylko 12 punktów. Równie słabo białostoczanki spisały się w dwóch kolejnych spotkaniach. Najpierw zostały rozbite przez mistrzynie Polski z Muszyny, a następnie przez siatkarki MKS-u Dąbrowa Górnicza.

Ten turniej nam zupełnie nie wyszedł, to była tragedia - tłumaczy Dominika Koczorowska i po chwili dodaje - W zasadzie to same nie wiemy, czym była spowodowana nasza tak słaba postawa. Być może zabrakło trochę koncentracji. We wcześniejszych spotkaniach pokazałyśmy, że potrafimy dobrze grać, a tu przytrafiła nam się wpadka. Mam nadzieję, że po niej w rozgrywkach ligowych będzie już tylko dobrze

Komentarze (0)