Ostatnie życie Resovii - zapowiedź meczu Asseco Resovia Rzeszów - Paris Volley

Asseco Resovia stoi nad przepaścią i nie ma żadnej drogi ucieczki oprócz zwycięstwa w środowym meczu przeciwko Paris Volley. Czy rzeszowianie poradzą sobie z presją, jaka na nich ciąży?

Przed rozpoczęciem fazy grupowej LM, wszyscy zgodnie głosili, iż najtrudniejszym rywalem Resovii w grupie C będzie Paris Volley. Tak się jednak nie stało. Pomimo iż paryżanie zajmują obecnie pierwsze miejsce w grupie, mistrz Polski szybko, bo wygrywając 3:0, uporał się z nimi na ich terenie. Kolorowo nie było natomiast z Budvanską Rivijerą Budvą z którą drużyna Andrzeja Kowala przegrała dwa razy - najpierw u siebie 2:3, oraz po fatalnej grze w Czarnogórze 0:3.

Resovia, jeśli chce więc zająć pierwsze miejsce w grupie - dające pewny awans - i nie oglądać się na inne zespoły, musi wygrać za trzy punkty. Wygrana za dwa punkty, oznacza, iż mistrz Polski - w przypadku wygranej w drugim meczu za trzy punkty Czarnogórców - z Paris Volley będzie walczyć o awans na małe punkty (jeśli w drugim meczu zespół z Czarnogóry przegra z Budejovicami i nie zgarnie żadnego oczka, walka między Polakami, a Francuzami na małe punkty, będzie toczyła się o pierwsze miejsce).

Zespół z Paryża na pewno łatwo się nie podda. Jeśli przegra z Resovią i nie zgarnie żadnego punktu, a Budvanska Rivijera wygra z Czechami za trzy oczka (a wszystko na to wskazuje), paryżanie nie awansują dalej. Czeka nas więc bardzo emocjonujące starcie.

Czy Peter Veres pojawi się w wyjściowym składzie w meczu przeciwko Paris Volley?
Czy Peter Veres pojawi się w wyjściowym składzie w meczu przeciwko Paris Volley?

Rzeszowian czeka niestety walka nie tylko z paryżanami, ale także z dużą presją jaka na nich ciąży. Odpadnięcie rzeszowian już w fazie grupowej byłoby nie lada sensacją, którą z pewnością nikt w Rzeszowie nie przyjąłby z uśmiechem.

Największą zagadką w zespole Andrzeja Kowala jest obstawienie pozycji przyjmującego. Peter Veres przez ostatnie dwa spotkania w PlusLidze nie pojawiał się w wyjściowej szóstce. Czy jest to znak słabej dyspozycji Węgra, czy może trener chce dać mu odpocząć przed arcyważnym spotkaniem w LM, w którym liczy na jego doświadczenie i geniusz?! Wszystko okaże się w środę.

Siatkówka na SportoweFakty.pl - nasz profil na Facebooku. Dla wszystkich fanów volleya i nie tylko! Kliknij i polub nas. Wolisz ćwierkać? Na Twitterze też jesteśmy!

Zespół z Paryża zdobył w ostatnim tygodniu SuperPuchar swojego kraju, a po pierwszej rundzie rozgrywek francuskiej ekstraklasy zajmuje pierwsze miejsce w tabeli. To tylko świadczy o dobrej dyspozycji paryżan w ostatnim czasie. Nie jest to dobry znak dla grających "w kratkę" mistrzów Polski. Resovia jednak już nie raz pokazywała, że z ciążącą na niej presją radzi sobie doskonale. Czy stać ją więc na pewny tryumf na Podpromiu? 

Czy Resovia poradzi sobie z presją jaka na niej ciąży? Czy mistrzów Polski zobaczymy w kolejnej fazie rozgrywek? Czy paryżanie, którzy w przypadku przegranej z Resovią mogą odpaść z LM, twardo postawią się rzeszowianom? Tego wszystkiego dowiemy się w środę. Początek spotkania o 20.30, a na relację LIVE zapraszamy jak zwykle na nasz portal!

Asseco Resovia Rzeszów - Paris Volley / środa 18.12.2013, godz. 20.30

Komentarze (9)
avatar
ksawer1
18.12.2013
Zgłoś do moderacji
0
4
Odpowiedz
Odkąd Rzeszów zaczął występować w lidze mistrzów wizerunek Polski jako siatkarskiego eldorado został mocno nadszarpnięty. Szkoda, że mamy takiego "MISTRZA". Myślę, że w tym sezonie on ulegnie z Czytaj całość
avatar
marulek
17.12.2013
Zgłoś do moderacji
3
2
Odpowiedz
Chociaż ich gra z Olsztynem nie napawała optymizmem, to jednak u siebie (dzieki fantastycznemu dopingowi) Rzeszów ma moc. Nie licząc meczu z "budą" stracili w tym sezonie 4 sety we własnej hali Czytaj całość
avatar
cecco
17.12.2013
Zgłoś do moderacji
7
2
Odpowiedz
Nawet tak nie mów! Polacy powinni kibicować Polakom. 
avatar
cecco
17.12.2013
Zgłoś do moderacji
4
5
Odpowiedz
Kurde, ładne byłyby jaja jakby Resovia przegrała...