Małgorzata Glinka-Mogentale (kapitan reprezentacji Polski): Gratuluję bardzo dobrej gry belgijskiemu zespołowi. Powiem szczerze, że nawet nie zauważyłam kiedy przegrałyśmy ten mecz. Nie do końca pojmuję jak to się stało. Wszystko, czego dziś próbowałyśmy, zawiodło. Towarzyszył na na pewno olbrzymi stres, ale jako profesjonalistki nie możemy się tym tłumaczyć. Po prostu nie wytrzymałyśmy presji. Jako kapitan biorę to na siebie. Bardzo dziękujemy za wsparcie i doping wspaniałej publiczności. W takiej atmosferze chyba nigdy jeszcze nie grałam. Jest mi bardzo przykro. Niezależnie od tego co zadecydowało o końcowym wyniku powinnyśmy zagrać lepiej. Nie mam zamiaru czymkolwiek się zasłaniać. Niczego nam nie brakowało, zapewnione miałyśmy wszystko, ale niestety się nie udało.
Charlotte Leys (kapitan reprezentacji Belgii): Polki prezentowały się dzisiaj bardzo dobrze, ale nam udało się zagrać jeszcze lepiej. Cieszymy się, że zauważalny był progres w naszym wykonaniu w stosunku do poprzednich spotkań. Mecz stał na wysokim poziomie. Zadziałały takie elementy jak zagrywka i przyjęcie, a jeśli one funkcjonują należycie to rozgrywająca jest w stanie zrobić z piłką wszystko. Granie przed polską publicznością było wspaniałym przeżyciem.
Piotr Makowski (trener reprezentacji Polski): Nie udało się. Zespół z Belgii pokazał się dziś z bardzo dobrej strony. Te dziewczyny rozumieją się wzajemnie doskonale. Mieliśmy nadzieję, że powalczymy i ostatecznie będziemy w stanie wygrać, ale rywalki postawiły poprzeczkę bardzo wysoko. Staraliśmy się w ciągu tych dziewięciu dni przygotowań poukładać wszystko, ale to nie wyszło. Belgia na dzisiejszy dzień jest zespołem lepszym, zbudowanym już na lata. W tych dziewczynach drzemie olbrzymi potencjał. Dziękuję zawodniczkom, które przyjechały na ten turniej i ciężko z nami pracowały. Jestem też bardzo wdzięczny kibicom za wsparcie i żałuję, że ich zawiedliśmy.
Gert Vande Broek (trener reprezentacji Belgii): Cztery lata temu występowaliśmy w Łodzi w mistrzostwach Europy i przegraliśmy wszystkie trzy mecze. Chciałem wrócić do tej hali i zagrać lepiej. Udało się. Polki w dwóch poprzednich meczach miały skuteczność w ataku na poziomie około 60%, a dziś, dzięki naszemu odpowiedniemu przygotowaniu, radziły sobie w ofensywie znacznie gorzej. Wiedzieliśmy, że musimy zagrać dobrze na zagrywce, blokiem i w obronie. Tak się stało, dlatego zasłużyliśmy na awans do mistrzostw świata. Polki były dziś pod dużą presją. My zagraliśmy na luzie. Mecz stał na wysokim poziomie. Dziękuję bardzo kibicom i organizatorom. Wielka szkoda, że kraj z tak wspaniałymi kibicami nie wystąpi na mistrzostwach świata. Publiczność w Łodzi była niesamowita.
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!
Oglądaj siatkówkę kobiet w Pilocie WP (link sponsorowany)
Nie Czytaj całość