Monika Naczk (kapitan Pałacu Bydgoszcz): Chciałabym pogratulować pilankom wygranej. Gra w naszym wykonaniu poza drugim setem była całkiem przyzwoita. Był to mecz walki. Boli to, że nie udało się wygrać choćby seta, bo oprócz zwycięstw brakuje nam pewności siebie. Będziemy walczyć dalej. Agata Babicz zagrała doskonałe spotkanie i nie mogłyśmy jej zatrzymać blokiem. To w dużej mierze zadecydowało o wyniku.
Joanna Kuligowska (kapitan PGNiG Nafty Piła): Na pewno chciałyśmy się zrewanżować za mecz w Bydgoszczy i się udało. Był to mecz walki. Zaczęłyśmy nerwowo pierwszego seta i tak samo zakończyłyśmy spotkanie. Bardzo się cieszę z trzech punktów.
Rafał Gąsior (trener Pałacu Bydgoszcz): Gratuluje wygranej gospodyniom. Potwierdzam, że był to mecz walki. Zostawiliśmy na parkiecie serce i walczyliśmy na tyle ile umiemy. Czasami niewiele nam brakuje by zdobywać. Cały czas widzę światełko w tunelu, jeśli chodzi o młode dziewczyny, które są ambitne i próbują się rozwijać. Tutaj potrzeba czasu, aby efekty były widoczne.
Wiesław Popik (trener PGNiG Nafty Piła): Na pewno spodziewaliśmy się, że to będzie nerwowy mecz, bo przerwa była długa, a także to spotkanie było szansą żeby zbliżyć się do ósmego miejsca. Wiedzieliśmy, że musimy wygrać za trzy punkty. Cieszymy się z wygranej, a już od jutra się skupiamy na kolejnym zadaniu. Dzisiaj w końcu zagrała cała dwunastka i cieszę się, że mogę liczyć na więcej niż tylko na podstawową szóstkę. Gratuluję mojemu zespołowi. Jedziemy do Legionowa, aby powalczyć o jakieś punkty, które pozwolą nam mieć nadzieję na bezpieczne utrzymanie.
Siatkówka na SportoweFakty.pl - nasz profil na Facebooku. Dla wszystkich fanów volleya i nie tylko! Kliknij i polub nas. Wolisz ćwierkać? Na Twitterze też jesteśmy!
Dobrze że nie padł po Czytaj całość