Jeśli ktoś gwizdał, to pokazał brak szacunku - komentarze po meczu Asseco Resovia Rzeszów - Jastrzębski Węgiel

Asseco Resovia Rzeszów pokonała Jastrzębski Węgiel w pięciu setach. Po spotkaniu Andrzej Kowal zaapelował do kibiców swojej ekipy. - Potrzebujemy prawdziwych kibiców i wsparcia bez względu na wynik.

Mateusz Lampart
Mateusz Lampart

Michał Kubiak (kapitan Jastrzębskiego Węgla): Gratulacje dla Resovii. Z przebiegu całego spotkania jesteśmy wściekli na siebie, że nie potrafiliśmy wywieźć zwycięstwa z Rzeszowa.

Olieg Achrem (kapitan Asseco Resovii Rzeszów): Cieszymy się z wygranej. Było bardzo ciężko. Mieliśmy problemy w przyjęciu. To był mecz na charaktery. Mamy dużo do poprawienia.

Lorenzo Bernardi (trener Jastrzębskiego Węgla): Ciężko się gra, jeśli z takim przeciwnikiem jak Resovia zaczynamy sety od stanu 0:5, tak jak dzisiaj. Jest jednak pozytywny aspekt, że potrafiliśmy te przewagi odrobić. W tie-breaku decydująca jest każda piłka.

Andrzej Kowal (trener Asseco Resovii Rzeszów): Cieszę się, że rozpoczynamy nowy rok od wygranej. Nie ma znaczenia, czy wygrywamy 3:2, czy 3:0, choć to są tylko 2 punkty, a nie 3. Spodziewaliśmy się chimerycznej gry z obydwu stron. Mieliśmy swoje szanse w czwartym secie, ale straciliśmy przewagę. Dużo pracy przed nami, aby wrócić na właściwe tory. Mieliśmy jeden wspólny trening po dłuższej przerwie. Jeszcze apel do tych kibiców, którzy gwizdali na MVP meczu. To jest nagroda dla całego zespołu, a jeśli ktoś gwizdał, to pokazał brak szacunku nie tylko dla wybranego zawodnika, ale też całego zespołu i dla mnie jako trenera. Potrzebujemy prawdziwych kibiców i wsparcia bez względu na wynik, szczególnie w trudnych momentach. Wtedy kibic pokazuje swoją klasę.

Mecz przyjaźni dla mistrzów Polski - relacja z meczu Asseco Resovia Rzeszów - Jastrzębski Węgiel

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×