- Naszym celem jest walka o miejsce w strefie medalowej - mówi Mariusz Pieczonka wcześniej asystent Igora Prielożnego a obecnie pierwszy trener kaliskiego zespołu. Chociaż zarówno trener Prielożny, jak i dziewięć zawodniczek opuściło drużynę z Kalisza (emigrując przede wszystkim w kierunku Bielska-Białej), trener Pieczonka zaistniałą sytuację odbiera jako wielką szansę dla siebie. - Często przy zawirowaniach w klubach siatkarskich stawiano na młodych trenerów, którzy doprowadzali do odbudowania atmosfery oraz sukcesów. Wierzę, że tak będzie również w moim przypadku - wyjaśnia.
Poprzednie sześć sezonów kaliskie siatkarki kończyły w dorobkiem medalowym i z pewnością wszyscy w Kaliszu życzyliby sobie, by, zwłaszcza po tych wszystkich zawirowaniach powtórzyć taki rezultat. - Naszym zadaniem jest powtórka z poprzedniego sezonu, czyli zajęcie trzeciego miejsca wśród najlepszych polskich zespołów - mówi trener Pieczonka. Szkoleniowiec wyjaśnia, że taki cel już od pierwszego treningu postawił przed sobą oraz swoimi siatkarkami. Dodatkowo, turnieje i mecze sparingowe utwierdziły go w przekonaniu, że jego zespół stać na naprawdę dużo.