Grzegorz Łomacz (kapitan Lotosu Trefla Gdańsk): Czarni zagrali naprawdę dobre spotkanie, zwłaszcza w elemencie zagrywki. Był to mecz walki, ale niestety, drugi przegrany przez nas z rzędu. Przed nami trudne pojedynki, jednak tej walki nam nie zabraknie i na pewno coś ugramy.
Bartłomiej Neroj (kapitan Cerrad Czarnych Radom): Nie ukrywam, że bardzo cieszymy się ze zwycięstwa i trzech punktów, zwłaszcza po słabszym występie w Kielcach. Wiedzieliśmy, że gramy z dobrym zespołem, który chyba poradził już sobie ze słabszą dyspozycją z pierwszej rundy. Teraz Lotos prezentuje fajną, ale i trudną dla nas siatkówkę. Nas cieszy to, że po motywującej rozmowie z trenerem tworzyliśmy już monolit i walczyliśmy o każdą piłkę.
Radosław Panas (trener Lotosu Trefla Gdańsk): Myślę, że pierwszy set był istotny dla przebiegu całej rywalizacji. Zespół z Radomia wygrał końcówkę i niejako z rozpędu rozstrzygnął na swoją korzyść i drugą partię. Po dziesięciominutowej przerwie trochę się odbudowaliśmy i wygraliśmy trzecią odsłonę. W kolejnej prowadziliśmy, ale błędy w końcówce spowodowały, że przegraliśmy.
Robert Prygiel (trener Cerrad Czarnych Radom): W Kielcach mieliśmy dwie piłki setowe w górze na 2:0 i jakbyśmy je skończyli, moglibyśmy wygrać 3:0. Dzisiaj wynik również mógł być odwrotny, zadecydowały o tym jedna czy dwie akcje. Dlatego dla nas to zwycięstwo jest ogromnym sukcesem.