Niespodzianka niemożliwa? - zapowiedź meczu BBTS Bielsko-Biała - Asseco Resovia Rzeszów

Asseco Resovia Rzeszów pozostaje w grze o prymat na koniec sezonu zasadniczego. Mistrzowie Polski muszą wygrać w Bielsku-Białej, aby zrównać się punktami z PGE Skrą przed ostatnią kolejką.

Siatkarze BBTS Bielsko-Biała w środowym pojedynku z Effectorem Kielce przegrali dziesiąty mecz z rzędu w lidze i pozostają outsiderem rozgrywek. W kolejnym, ostatnim pojedynku we własnej hali (drugim z rzędu) zmierzą się z samym mistrzem Polski z ubiegłego sezonu Asseco Resovią Rzeszów. O niespodziankę w wykonaniu podopiecznych Wiktora Kreboka będzie niezwykle trudno, bowiem rzeszowianie wciąż walczą o pierwsze miejsce na koniec sezonu zasadniczego i nie zamierzają stracić ani jednego punktu w starciu z drużyną, która zamyka ligową stawkę.

- Przy naszym fatalnym przyjęciu poniżej 40 procent trudno marzyć o wygraniu meczu. Ponadto graliśmy bardzo słabo zagrywką - mówił po przegranym, środowym pojedynku z Effectorem trener bielszczan, Wiktor Krebok. Szkoleniowiec bielskiej drużyny po raz kolejny nie mógł być zadowolony z postawy swoich zawodników, którzy od dziesięciu spotkań nie potrafią wygrać, a na dwadzieścia rozegranych pojedynków zwyciężyli zaledwie w trzech. W sobotnim starciu z mistrzem Polski wydają się stać na straconej pozycji.

Rzeszowianie po meczu w Bielsku-Białej mogą zrównać się punktami z liderującą PGE Skrą na jedną kolejkę przed końcem rundy zasadniczej
Rzeszowianie po meczu w Bielsku-Białej mogą zrównać się punktami z liderującą PGE Skrą na jedną kolejkę przed końcem rundy zasadniczej

Asseco Resovia Rzeszów ma przed sobą jeszcze dwa pojedynki i wciąż walczy o pierwsze miejsce na koniec fazy zasadniczej. W ostatniej kolejce rzeszowianie przegrali po zaciętym meczu 2:3 z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle i do liderującej PGE Skry mają trzy "oczka" straty. Przed mistrzami kraju mecze w Bielsku-Białej i pojedynek we własnej hali z radomianami. Wyniki tych spotkań oraz rezultat starcia bełchatowian z Effectorem zadecydują o końcowych rozdaniach w PlusLidze przed rundą play off.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!

Czy rzeszowianie, którzy zakończyli już swój udział w europejskich pucharach i mogą skupić się na rozgrywkach ligowych, bez problemów ograją outsidera rozgrywek? Czy bielszczanie będą w stanie sprawić niespodziankę i okryć się chwałą po ostatnich przegranych meczach? Przekonamy się już w sobotę 22 lutego od godziny 17:00. Relację live z hali pod Dębowcem przeprowadzi portal SportoweFakty.pl.

BBTS Bielsko-Biała - Asseco Resovia Rzeszów / sob. 22.02.2014, godz. 17:00

Źródło artykułu: