Puchar Włoch: Finał nie dla Wołosz, Piacenza z Bergamo powalczą o trofeum

"Pink is good" - pod takim hasłem rozgrywany jest Final Four Pucharu Italii. W niedzielę o trofeum zmierzą się zespoły, które na swoich koszulkach mają kolor różowy.

W Coppa Italia siatkarki zagrały wraz z Funadcją Umberto Veronesi ("Pink is good"), której zadaniem jest propagowanie profilaktyki w zwalczaniu nowotworu piersi. Jako pierwsze awans do finału rozgrywek zdobyły zawodniczki Rebecchi Piacenzy. Popularne Różowe Wilki nie dały najmniejszych szans ekipie Yamamay Busto Arsizio i zasłużenie zwyciężyły 3:0. Gwiazdą tego spotkania była Floortje Meijners. Holenderka poprowadziła mistrzynie Włoch do sukcesu, zdobyła 21 pkt. dla drużyny Giovanniego Caprary. W szeregach przegranej ekipy wystąpiła polska rozgrywając Joanna Wołosz. Nasza reprezentantka zapisała na swoim koncie jedno oczko.

W finale rywalem Piacenzy będzie inny "różowy" klub - Foppapedretti Bergamo. "Foppa" w czterech setach pokonała Liu-Jo Modenę, którego barw broni legenda rossoblù - Francesca Piccinini. Drugi sobotni pojedynek był starciem dwóch atakujących Valentiny Diouf i Samanty Fabris. Lepsza w tej rywalizacji okazała się Włoszka, która zakończyła mecz z dorobkiem 29 pkt. i w dużym stopniu przyczyniła się do triumfu swojej drużyny.

Finał Pucharu Włoch pomiędzy Piacenzą a Bergamo zostanie rozegrany w niedzielę o godz. 16:30.

Rebecchi Piacenza - Yamamay Busto Arsizio 3:0 (25:17, 25:20, 25:11);

[color=#000000]Liu Jo Modena - Foppapedretti Bergamo 1:3 (23:25, 25:17, 21:25, 26:28).

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!

[/color]

Komentarze (0)