Przedwczesny finał? - zapowiedź meczu Gubernija Niżny Nowogród - PGE Skra Bełchatów
Bełchatowianom do wygrania Pucharu CEV zostały już tylko dwie przeszkody. Najbliższy przeciwnik to jednak rywal z najwyższej półki, więc o awans może być ciężko.
Po wyeliminowaniu dwóch kolejnych rywali zza zachodniej granicy (Generali Unterhaching i VfB Friedrichshafen) podopieczni Miguela Falaski obierają przeciwny kierunek i w walce o awans do ostatniej rundy Pucharu CEV zmierzą się z ekipą z Rosji. Od początku sezonu to właśnie Gubernija Niżny Nowogród - obok PGE Skry Bełchatów - uważana była za głównego faworyta tych rozgrywek. Los zetknął jednak oba zespoły już w półfinale, podczas gdy w drugiej parze mierzyć będą się ze sobą znacznie niżej notowane: Paris Volley i Tomis Constanta. Szkoleniowiec polskiej drużyny nie wydaje się jednak przesadnie obawiać Rosjan. - Większość ludzi może uważać, że będą to trudniejsze mecze, ponieważ chodzi o zespół z ligi rosyjskiej. Vfb Friedrichshafen to również bardzo wymagający przeciwnik, może okazać się nawet, że trudniejszy niż Gubernija - przyznał kilka dni temu Hiszpan cytowany przez serwis PlusLiga.pl.
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!
Gubernija w rosyjskiej SuperLidze radzi sobie w tym sezonie nieźle. Plasuje się obecnie na czwartym miejscu Grupy Niebieskiej z 8 zwycięstwami w 13 meczach. Ostatnio uległa 1:3 Biełogorie Biełgorod, choć momentami była w stanie nawiązać wyrównaną rywalizację z finalistą tegorocznej Ligi Mistrzów. Skrze w PlusLidze idzie znacznie lepiej. Sezon zasadniczy zakończy w najgorszym wypadku na drugim miejscu, choć przed ostatnią kolejką wciąż ma szansę na zajęcie pierwszej lokaty. Obie ligi trudno jednak porównywać. A jak wypadnie polsko-rosyjska konfrontacja na linii Bełchatów - Niżny Nowogród?
Gubernija Niżny Nowogród - PGE Skra Bełchatów / środa 26.02.2014 r. godz. 16:30