Niedzielne spotkanie dobrze rozpoczęli miejscowi. Dzięki silnej zagrywce Israela Rodrigueza goście mieli sporo problemów w przyjęciu i wyprowadzeniu skutecznych akcji (6:2). Po pierwszej przerwie technicznej paryżanom dał o sobie znać słowacki atakujący Martin Nemec i przewaga mistrzów Rumunii była już bardzo znacząca (16:7). Blok na Jeroenie Trommelu dopełnił dzieła zniszczenia.
Początek drugiego seta to o nieba lepsza gra wicemistrzów Francji. Marko Ivović swoją dobrą postawą pozwolił gościom objąć prowadzenie (5:8). Na odpowiedź gospodarzy nie trzeba było długo czekać, a pierwsze skrzypce grał hiszpański przyjmujący (13:11). W końcówce seta seryjnie mylił się Nemec, a strzelecką niemoc Słowaka wykorzystał Mory Sidibe i paryżanie wyrównali stan meczu.
Kolejna odsłona upłynęła pod znakiem walki i zaciętej rywalizacji. Po początkowym naporze gości, dali o sobie znać obcokrajowcy w barwach Tomisu. Trio Nemec-Rodriguez-Żekow rozruszało grę zespołu znad Morza Czarnego. Dwóch pierwszych szalało w ataku, przez co Markus Steuerwald miał sporo pracy w obronie. Paryżanie w końcówce stanęli i gracze Martin Stojew byli bardzo blisko awansu do finału.
W czwartej partii paryżanie wyszli z olbrzymi opresji. Po drugiej przerwie technicznej prowadzili już czterema punktami (15:19) i właśnie wtedy do pracy wzięli się Rumuni. Emocjonujący finisz padł łupem gości, po ataku Ivovicia z lewego skrzydła.
Tie-break od początku przebiegał pod dyktando Paris Volley i dzięki ambitnej postawie francuski zespół zwyciężył mecz, czym doprowadził do złotego seta. Siatkarze znad Sekwany poszli za ciosem i na swoją korzyść rozstrzygnęli decydującą o awansie do finału partię.
Tomis Constanta - Paris Volley 2:3 (25:12, 20:25, 25:20, 23:25, 11:15)
Tomis Constanta: Żekow, Bahow, Stancu, Spinu, Rodriguez, Nemec, Iwanow (libero) oraz Tanasescu, Massinatori, Pavel
Paris Volley: Hernan, Ivović, Sidibe, Trommel, Kreek, Van Der Veen, Steuerwald (libero) oraz Bersani, Tuitoga, Brizard
Złoty set: 12:15
Pierwszy mecz: 3:2 dla Tomisu
Awans: Paris Volley
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!