Zmiany w rozgrywkach o europejskie puchary w sezonie 2014/2015

jak np. Ostrava, Czeskie Budejovice czy Marek Dupnitsa? Prestiż tych rozgrywek zwiększy się od meczów np. Zenit-Czeskie Budejovice? Oglądalność tylko będzie mniejsza (poza kibicami tych drużyn nikt nie będzie chciał tego oglądać), a co za tym idzie jeszcze mniejsze pieniądze w LM, które już dzisiaj są kpiną. Reformy oceniam na plus, chociaż zobaczymy jak to będzie. Ale bardzo chciałbym zobaczyć rozgrywki, które w czymkolwiek przypominają piłkarską LM (oczywiście w pewnej proporcji). Tam mamy po 4 kluby z Anglii, Hiszpanii i Niemiec, a z Francji i Włoch po 3. Przekładając na siatkówkę- co najmniej po 4 z Rosji, Włoch i Polski, może być też z Turcji, a ruskie mogliby mieć nawet 5 drużyn. Do tego dobrać po jednym zespole ze słabszych lig, zrobić jakieś kwalifikacje do fazy grupowej, to tak trudno wymyślić? I nie jest to ograniczanie możliwości słabych, przecież jak jakiś klub się wybije ponad przeciętność to awansuje przez kwalifikacje i w grupie LM pokaże na co go stać. Uprzedzając pytania do tego- czy obecna LM coś daje biednym klubom? NIC. Bo jak już pisałem pieniądze w siatkarskiej LM to żart. Co do drugorzędnych pucharów, to już jest kompromitacja CEV-u na całego. Branie w nim udziału nie przynosi ŻADNYCH zysków. Ba, trzeba płacić by wziąć udział! Myślę, że dobrym rozwiązaniem byłby tylko jeden puchar poza LM, a nie dwa. I sądzę, że ten puchar też miałby jakąś oglądalność. Nie wiem czy macie podobnie, ale ja jak jakiś mecz w LM wybieram to oglądam ten co zapowiada się najciekawiej, a nie np. żeby zobaczyć jak Zenit leje słabeuszy do 10 w setach. Dlatego takie mecze słabych w Pucharze CEV też miałyby oglądalność, sądzę że lepszą niż obecnie ich baty zbierane od europejskiej czołówki. Uff, koniec, już końcówkę streszczałem ;D