Jose Roberto Guimaraes poświęca klub dla reprezentacji Brazylii

Selekcjoner aktualnych mistrzyń olimpijskich niemal na pewno zrezygnuje po sezonie ze stanowiska trenera Amil Campinas, by całkiem poświęcić się na rzecz pracy z kadrą.

Michał Kaczmarczyk
Michał Kaczmarczyk

Jakie się powody tej decyzji? José Roberto Guimarães od 2003 roku łączył z sukcesami posadę trenera reprezentacji Brazylii kobiet oraz pracę w takich klubach jak Osasco, Scavolini Pesaro, Fenerbahce, a od 2012 roku Amil Campinas. - Zostało tylko 864 dni do igrzysk olimpijskich. Uznałem, że najważniejsze w tej sytuacji będzie pełna koncentracja na celach reprezentacji i całkowite poświęcenie się jej, by liczyć na sukces w igrzyskach organizowanych w mojej ojczyźnie. To była trudna decyzja do podjęcia, zarówno reprezentacja, jak i klub są dla mnie ważne, ale mimo wszystko reprezentowanie własnego kraju ma większą wartość. Przykro mi, że musiałem to zrobić. Mam nadzieję, że wszystko pójdzie w dobrym kierunku - zapewnił człowiek, który doprowadził Brazylijki do złotych medali olimpijskich na igrzyskach w Pekinie i Londynie.

Ze Roberto odbył już rozmowy z władzami Amilu Campinas, które przychyliły się do jego decyzji. Trener zapewnia, że zatroszczył się o to, by zespół po jego odejściu spokojnie kontynuował swoją pracę; zastępca Guimaresa będzie dotychczasowy asystent Paulo Coco, a najważniejsze dla drużyny zawodniczki przedłużyły swoje kontrakty. - Pierwszy rok cyklu olimpijskiego był fantastyczny, teraz czekają nas kolejne wyzwania: turniej w Montreux, Grand Prix i mistrzostwa świata. Obecnie skupiamy się na tych zawodach - zapowiedział selekcjoner Kanarkowych. Szczególnie ważny dla reprezentacji Kraju Kawy będzie włoski mundial, na którym zamierza ona zdetronizować obrończynie tytułu, Rosjanki.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×