Piotr Lipiński (kapitan Effectora Kielce): Resovia przeważała w każdym elemencie, a my przeszliśmy obok meczu. Nie graliśmy tego co potrafimy. W niedzielę jest nowy dzień i na pewno będziemy chcieli pokazać lepszą siatkówkę. Resovia także chce znowu być mistrzem Polski. Mam nadzieję, że wyciągniemy wnioski.
Olieg Achrem (kapitan Asseco Resovii Rzeszów): Super, że zwyciężyliśmy, ale jeszcze nie wygraliśmy wojny. Zrobiliśmy mały kroczek i mam nadzieję, że w drugim meczu będziemy ciągle skoncentrowani. Musimy cały czas wywierać presję na przeciwniku. W tym spotkaniu nam się to udało.
Dariusz Daszkiewicz (trener Effectora Kielce): Mecz i wyniki w poszczególnych setach pokazały, że Resovia nie pozostawiła nam złudzeń kto na boisku jest lepszy. Szczególnie widoczna była przewaga w sile ognia. Gospodarze zdobyli 20 punktów w ataku więcej, mieli wyższą skuteczność w tym elemencie. My możemy być zadowoleni z zagrywki i przyjęcia, oczywiście wyrzucając z tego pierwszy set, ponieważ zaczęliśmy bardzo słabo i nic nam nie wychodziło. Musimy w kolejnym meczu próbować swoich szans. Jeśli ich nie będziemy wykorzystywać, to Resovia nam ich po raz drugi nie da. W pojedynkach ze słabszymi zespołami tych szans na zdobycie punktów jest więcej, tutaj jest jedna lub dwie w secie. Jeśli ich nie wykorzystamy, to następnych nie będzie.
Marcin Ogonowski (drugi trener Asseco Resovii Rzeszów): Byliśmy zdecydowanie lepsi w ataku i bloku. W drugim secie przytrafiła nam się jednak dekoncentracja w przyjęciu. Mało brakowało, a wynik byłby sprawą otwartą. W niedzielę musimy utrzymać koncentrację i pilnować, żeby nie wpadały nam asy serwisowe i to będzie klucz. Effector na pewno wyjdzie z większą determinacją i wolą zwycięstwa.
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!