Oceny siatkarzy Jastrzębskiego Węgla po finale Pucharu Polski (w skali 1-6):
Rozgrywający:
Michał Masny - 4
Michał Masny w finale Pucharu Polski zagrał na swoim dobrym poziomie. Zazwyczaj dokonywał udanych wyborów, a kiedy mógł, to grał przez środek.
Środkowi:
Patryk Czarnowski z niedzielę rozegrał średnie zawody. Skończył 5 na 9 ataków (56-proc. skuteczność, 1 błąd, 1 raz blokowany), a do tego dołożył tylko jeden punktowy blok, co w ciągu czterech setów jest marnym wynikiem.
Alen Pajenk - 3
W meczu finałowym PP Alenowi Pajenkowi już nie poszło tak dobrze, jak dzień wcześniej w starciu z Asseco Resovią. Słoweniec zapisał na swoim koncie 7 "oczek" (6-atak, 1-blok), atakując na poziomie 55-procent (6/11).
Rob Bontje - grał zbyt krótko, żeby oceniać.
Atakujący:
Michał Łasko - 3,5
Michał Łasko w pojedynku finałowym miał w ofensywie dość rozregulowany "celownik" (5 błędów, 2 razy blokowany). Łącznie w całym meczu zdobył 19 punktów, atakując na poziomie 50-procent (16/32).
Mateusz Malinowski - grał zbyt krótko, żeby oceniać.
Przyjmujący:
Krzysztof Gierczyński - 2,5
To nie był dzień Krzysztofa Gierczyńskiego, szczególnie jeśli chodzi o atak, gdyż w ofensywie zanotował on 22-procentową skuteczność (2/9). Przyjmował on 12-krotnie (1 błąd), notując 75-procentowe przyjęcie pozytywne, zaś 25-procentowe perfekcyjne.
Michał Kubiak - 3,5
Michał Kubiak chociaż starał się podrywać swoją drużynę do walki, to zanotował jeden ze swoich słabszych w ostatnim czasie występów. Reprezentant Polski zdobył 12 punktów (10-atak, 2-blok), atakując z 43-procentową skutecznością (10/23; 2 błędy, 3 razy blokowany).
Nicolas Marechal i Jakub Popiwczak - grali zbyt krótko, żeby oceniać.
Libero:
Damian Wojtaszek - 4,5
Damian Wojtaszek w Zielonej Górze nie schodził poniżej pewnego - dość wysokiego - poziomu. Bardzo efektownie grał w obronie, a do tego pewnie w przyjęciu (28 przyjęć, 0 błędów): 61-proc. przyjęcie pozytywne oraz 39-proc. przyjęcie perfekcyjne.
Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie.
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!
[nextpage]
Oceny siatkarzy ZAKSY Kędzierzyn-Koźle po finale Pucharu Polski (w skali 1-6):
[b]
Rozgrywający:
[/b]
Paweł Zagumny - 5
W starciu z Jastrzębskim Węglem Paweł Zagumny grał wręcz po profesorsku. Umiejętnie rozkładał atak ZAKSY, wielokrotnie myląc blokujących rywali, a zarazem ułatwiając zadanie w ataku swoim kolegom z zespołu. Po tym meczu został wybrany MVP turnieju finałowego.
Grzegorz Pilarz - grał zbyt krótko, żeby oceniać.
Środkowi:
Marcin Możdżonek - 4
Marcin dość dobrze współpracował na środku siatki z Paweł Zagumnym, zdobywając w całym pojedynku 8 puntów (6-atak, 2-blok), a atakując z 67-proc. skutecznością (6/9). Do tego Możdżonek zanotował kilka pasywnych bloków, po których ZAKSA wyprowadziła skuteczne kontrataki.
Łukasz Wiśniewski - 4,5
Łukasz Wiśniewski prezentował się w Zielonej Górze bardzo dobrze i dobrą dyspozycję pokazał również w spotkaniu finałowym Pucharu Polski. "Wiśnia" zapisał na swoim koncie 8 "oczek", atakując na poziomie 70-procent.
Atakujący:
Dominik Witczak - 2
Dominik Witczak nie wszedł dobrze w mecz decydujący o zdobyciu trofeum (3 razy blokowany, popsuł 3 na 3 zagrywki) i po kilku swoich nieudanych akcjach został zmieniony przez Grzegorza Boćka.
Grzegorz Bociek - 4
Grzegorz Bociek udanie zastąpił Dominika Witczaka i był pewnym punktem swojego zespołu w ofensywie. Bociek potężnie atakował oraz bardzo silnie zagrywał, zdobywając w całym meczu 14 punktów (55-proc. skuteczność).
Przyjmujący:
Dick Kooy - 5
Dick Kooy w końcu spisuje się tak, jak oczekiwano od niego od początku sezonu. Holender gra w ostatnim czasie bardzo efektownie i wyrasta na jednego z liderów ZAKSY. W meczu finałowym był najlepszym punktującym spotkania (20 pkt.), atakując z 57-proc. skutecznością.
Michał Ruciak - 4,5
Michał Ruciak zagrał w niedzielę bardzo dobre zawody przeciwko jastrzębianom. Był bezbłędny w przyjęciu, a w ataku zdobył 9 punktów przy 60-procentowej skuteczności. Ponadto dołożył 2 skuteczne bloki oraz 1 asa serwisowego.
Wojciech Ferens - grał zbyt krótko, żeby oceniać.
Libero:
Piotr Gacek - 4
Piotr Gacek miał sporo pracy w spotkaniu finałowym (33 przyjęcia), ale wywiązał się z niej dość dobrze. "Gato" zanotował kilka ważnych obron, a przyjmował pozytywnie na poziomie 48-procent, zaś perfekcyjnie z 36-procentową skutecznością.
Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie.
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!