Giuseppe Cuccarini: Play-offy są przewrotne. Bielsko u siebie może zaskoczyć

Chemik Police musi wygrać jeden mecz, aby zapewnić sobie awans do kolejnej rundy play-off. W podobnej sytuacji jest Tauron Dąbrowa Górnicza.

Rafał Kuliga
Rafał Kuliga

- Postaramy się napsuć faworytom krwi - mówił Maciej Kosmol, trener Siódemki SK bank Legionovia. Chemik Police wygrał dwa spotkania i jest o krok od awansu. Większość zawodniczek beniaminka podkreśla, że chce zakończyć rywalizację w trzech spotkaniach. - Przekonaliśmy się, że nasz obecny rywal prezentuje się teraz naprawdę dobrze. Zawodniczki tej drużyny będą chciały pokazać się z jak najlepszej strony przed własną publicznością, zaspokoić oczekiwania. Jestem pewny, że czeka nas trudne zadanie i zacięta walka - stwierdza, dla oficjalnej strony klubu, Giuseppe Cuccarini.

Jeśli Chemik zwycięży, to jego kolejny rywal wyłoni się z pojedynku Tauron Banimex Dąbrowa Górnicza - BKS Aluprof Bielsko-Biała. Jak na razie w znacznie korzystniejszej sytuacji są dąbrowianki, które prowadzą 2:0. W ten weekend rywalizacja przenosi się jednak do Bielsko-Białej. - Tauron wygrał dwa mecze, ale w play-offach wszystko może się zdarzyć – to jedyna i podstawowa zasada tych rozgrywek. Lepiej więc nie dywagować, a skupić się na naszych meczach przeciwko Siódemce - kończy.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×