Matthew Anderson: Grozer to niebezpieczny i wszechstronny zawodnik

W gronie czterech najlepszych drużyn, które zagrają w Ankarze o puchar Ligi Mistrzów, jest ubiegłoroczny brązowy medalista Zenit Kazań.

Dorota Mleczak
Dorota Mleczak

Podopieczni Władimira Alekno w półfinale zmierzą się z mistrzem Rosji Bielogorie Biełgorod. - Biełgorod to bardzo silny zespół. Mają nie tylko mocną szóstkę, ale również dobrych zmienników. Każda drużyna ma swoje mocne i słabe strony. Przed Final Four trzeba zwrócić większą uwagę na taktyczną część gry - ocenia przeciwnika Matthew Anderson

Jednym z najmocniejszych punktów rywala Zenitu Kazań, jest środkowy Dmitrij Muserski, który w tej edycji Ligi Mistrzów może pochwalić się 70 proc. skutecznością w ataku. Amerykański siatkarz jest innego zdania, a w roli głównego bombardiera stawia na byłego siatkarza Asseco Resovii Rzeszów. - Biełgorod to nie tylko Muserski, on jest środkowym i przez prawie połowę meczu siedzi na ławce. Należy się go obawiać, ale nie zapominajmy o Grozerze, to bardzo niebezpieczny i wszechstronny gracz, który może zdobyć sporo punktów - komentuje przyjmujący Zenitu Kazań.

- Oczywiście jest jeszcze Siergiej Tietiuchin, już nie tak młody, ale nadal w dobrej kondycji. Poza tym Biełgorod ma Maksima Pantelejmonenkę, Żigałowa i wielu innych silnych siatkarzy – dodał.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!

Sam awans do Final Four nas nie zadowala - komentarze przed turniejem finałowym Ligi Mistrzów

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×