Siatkarscy działacze obradują

-Trochę prześlizgujemy się po problemach, ale mam nadzieję, że rozpoczynająca się właśnie dyskusja pozwoli właściwie ocenić wyniki sportowe ostatnich lat - mówił po pierwszych godzinach Walnego Zgromadzenia PZPS, Ryszard Bosek

Wojciech Potocki
Wojciech Potocki

Głównym tematem rozmów ostatnich dni jest zbliżający się zjazd Polskiego Związku Piłki Nożnej. Piłkarskich oficjeli uprzedzili jednak działacze Polskiego Związku Siatkówki, którzy w warszawskim Hotelu Sobieski rozpoczęli właśnie obrady. Punktualnie o godz. 13.00, prezes Mirosław Przedpełski otworzył dwudniowe obrady, podczas których zostanie podsumowane mijające czterolecie, a delegaci wybiorą nowe władze związku.

W pierwszej części obrad delegaci wysłuchali sprawozdania przesra Przedpełskiego oraz wystąpień kierowników poszczególnych wydziałów związku. Najbardziej dyskutowane było sprawozdanie szefa wydziału szkolenia, Waldemara Wspaniałego. - Jeśli chodzi o sprawy związane z wizerunkiem związku, to sprawozdania wypadły doskonale. Ja mam jednak niedosyt jeśli chodzi o sprawozdanie Wydziału Szkolenia. Było zbyt pobieżne i jakby prześliznęliśmy się po problemach - mówił Wspaniały.

- Medialnie jesteśmy dobrzy, ale jeśli chodzi o wyniki, to chyba nie jest już tak ładnie. Nie zdobyliśmy medalu na olimpiadzie i szczerze mówić liczyłem, że właśnie wyniki naszej reprezentacji będą szerzej omówione - ocenił dla serwisu SportoweFakty.pl pierwszą część obrad, Ryszard Bosek.

- Mam nadzieję, że to czego mi zabrakło w sprawozdaniach będzie poruszone w dyskusji - dodał i wrócił na salę obrad.

Dyskusja delegatów właśnie trwa. Po niej zaplanowano wybory nowego prezesa PZPS. Kandydat jest jeden - Mirosław Przedpełski. - Czy to dobrze, że on nie ma rywala? Trudno powiedzieć. Skoro w środowisku uznano, ze nie ma innego kandydata, to widocznie tak musi być. Swoją pierwszą kadencję prezes poświecił na zmianę wizerunku PZPS i dopiero wchodził w siatkarskie środowisko. Zebrał doświadczenia i skoro się zdecydował znowu kandydować, to na pewno ma wizję rozwoju siatkówki - ocenił Bosek, który uważa, że jeśli w szybkim czasie nie poprawią się wyniki reprezentacji to same zabiegi marketingowe mogą nie wystarczyć.

- To wyniki powodują wzrost popularności poszczególnych dyscyplin - zakończył, były trener reprezentacji siatkarzy.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×