Poznaliśmy 10. drużynę Plusligi - relacja z meczu Lotos Trefl Gdańsk - BBTS Bielsko-Biała

O dość nietypowej porze w gdańskiej hali AWFiS, o 10. miejsce w Pluslidze, zmierzyły się zespoły Lotosu Trefla oraz BBTS-u Bielsko-Biała. Lepsi w tym spotkaniu okazali się gospodarze, wygrywając 3:0.

Anna Kossabucka
Anna Kossabucka

Mecz Lotosu Trefla z BBTS-em o 10. miejsce w lidze rozpoczęło się o godzinie 11.00. Jako że pora należała raczej do tej śniadaniowej, trybuny świeciły pustkami.

W tej nieco sennej atmosferze rozegrany został mecz o 10. miejsce w PlusLidze w sezonie 2013/2014.

Początek spotkania należał do gospodarzy, którzy wyszli swoją najlepszą szóstką jaką dysponowali. Nie było już w składzie Lotosu Trefla Grzegorza Łomacza, Macieja Zajdera czy Pawła Mikołajczaka. Nie przeszkodziło to jednak  gdańszczanom w zbudowaniu dużej przewagi już na początku spotkania (8:1). Widać było dużą mobilizację w szeregach gospodarzy, którzy chcieli pożegnać się z własną publicznością odnosząc zwycięstwo (17:6). Gospodarze bawili się grą, prezentując się bardzo dobrze w polu zagrywki oraz na środku siatki. Odważnie rozgrywał młody zawodnik Lotosu Trefla, Przemysław Stępień (21:8).  Ostatecznie pierwszą partię gdańszczanie wygrali 25:11.

Drugi set rozpoczął się od nieznacznego bloku gości, jednakże po bloku Wojciecha Żalińskiego gospodarzom udało się doprowadzić do remisu 3:3. W dalszej części partii toczyła się wyrównana walka - widać było, że goście obudzili się i weszli w rytm gry. Lotos Trefl jednakże nie pozwolił gościom na rozwinięcie skrzydeł i cały czas pilnował wyniku. Dzięki dobrej grze w kontrataku gospodarzom udało się osiągnąć przewagę 12:9. Prowadzenia tego Lotos Trefl już nie wypuścił i także drugi set padł łupem gdańszczan.

W przerwie między drugim a trzecim setem odbyła się krótka ceremonia pożegnania dwóch zawodników Lotosu Trefla - Grzegorza Łomacza oraz Pawła Mikołajczaka, którzy zakończyli swoją przygodę z gdańskim klubem. Zarówno prezes klubu, Piotr Należyty, jak i kibice brawami i ciepłymi słowami podziękowali obu zawodnikom za ich grę w gdańskim klubie.

Trzecia partia miała podobny przebieg do seta pierwszego - od początku to Lotos Trefl uzyskał wyraźną przewagę i spokojnie mógł kontrolować przebieg tej odsłony. Goście z Bielska-Białej już też nie wierzyli w odwrócenie losów tego meczu, dlatego też set okazał się być partią bez historii i w ten sposób to Lotos Trefl zakończył sezon na 10. miejscu w Pluslidze.

Lotos Trefl Gdańsk - BBTS Bielsko-Biała 3:0 (25:11, 25:17, 25:15)

Lotos Trefl: Żaliński, Stępień, Jarosz, Gawryszewski, Ratajczak, Milczarek, Rusek (libero) oraz Pietruczuk, Zemlik, M'Baye, Stolc

BBTS: Fijałek, Vlk, Błoński, Bunaik, Kokociński, Akimena, Czauderna (libero) oraz Bućko, Kwasowski, Kalembka, Siek

MVP: Przemysław Stępień

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×