Asseco Resovia Rzeszów - PGE Skra Bełchatów (mecz nr 2): oceny SportoweFakty.pl

Bełchatowianie po dwóch wygranych w Rzeszowie są o krok od zdetronizowania Resovii. Zdaniem portalu SportoweFakty.pl, najlepiej w drugim pojedynku zaprezentowali się Nicolas Uriarte i Mariusz Wlazły.

Mateusz Lampart
Mateusz Lampart

Oceny zawodników Asseco Resovii Rzeszów (skala 1-6):

Rozgrywający:

Lukas Tichacek - 2,5

Czech nie pomógł swojej drużynie. Rozgrywający mistrzów Polski co prawda nie mógł zbyt wiele zdziałać. mając bardzo słabe przyjęcie. Z drugiej strony ciężko wygrać spotkanie, grając przy dokładnym dograniu aż tak dużą ilością akcji do skrzydeł.

Fabian Drzyzga - 4

Zmienił słabo grającego Tichacka i to była zmiana na plus. "Fabio" zaczął
wykorzystywać potencjał środkowych i przyspieszył grę do skrzydeł. Szczególne pochwały za wzorową współpracę z Konarskim.

Środkowi:

Piotr Nowakowski - 3,5

"Cichy Pit" miał ogromne problemy z czytaniem gry Uriarte. W ataku zagrał na dobrym poziomie (skuteczność 67 proc.). W naszej ocenie był zbyt rzadko wykorzystywany w ataku z dobrego przyjęcia.

Łukasz Perłowski - 2

Tak jak we wtorek, "Perła" zagrał słabo. Rozegranie Uriarte w obydwu spotkaniach było dla tymczasowego kapitana "Pasów" zbyt urozmaicone. Oprócz tego, grał na słabej skuteczności w ataku i był często zatrzymywany wyblokiem.

Grzegorz Kosok - 3,5

"Kosa" zmienił Perłowskiego i pozostał na placu gry do końca spotkania. Oprócz jednego bloku nie wyróżnił się niczym specjalnym. Nie błyszczał także w ofensywie (skończona 1/4 piłki). Środkowy wciąż nie może wrócić do dawnej formy.

Rzeszowianie nie znaleźli w środę recepty na Nicolasa Uriarte Rzeszowianie nie znaleźli w środę recepty na Nicolasa Uriarte
Atakujący: Dawid Konarski - 5 Pierwszoplanowa postać Resovii w tym pojedynku. Mimo nerwowego początku, "Konar" często był pierwszym wyborem najpierw Tichacka, a potem Drzyzgi. Na uwagę zasługuje wysoka skuteczność w ataku (60 proc.) oraz mocna zagrywka. Atakujący po raz kolejny zgłasza aspiracje do odegrania ważnej roli w reprezentacji Polski.

Jochen Schoeps - grał za krótko, by go oceniać.

Przyjmujący:

Paul Lotman - 4

Po raz kolejny Amerykanin potwierdza, że w play-offach potrafi zagrać na maksimum swoich możliwości. Mimo tego, że był niemiłosiernie obstrzeliwany zagrywką przez Skrę, to wywiązał się z odbioru przyzwoicie. Lotman zaliczył także świetny występ w ataku, gdzie zbijał z 50 proc. skutecznością.

Nikołaj Penczew - 2,5

Bułgar nieco obniżył loty po świetnych występach w półfinałach PlusLigi. Miał ogromne problemy z przyjęciem (dwa błędy). W ataku radził sobie przeciętnie (46 proc. efektywności). Wobec kontuzji Oliega Achrema i słabej dyspozycji Veresa, Andrzej Kowal ma duży ból głowy, jeśli chodzi o tę pozycję.

Peter Veres - grał za krótko, by go oceniać.

Libero:

Krzysztof Ignaczak - 3

Libero Resovii, podobnie jak inni przyjmujący, miał duży kłopot z serwisami m.in. Wlazłego czy Conte. W tym elemencie popełnił trzy błędy własne. Mało widoczny w obronie.

Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×