El. ME kobiet: Siatkarki już na półmetku

Jedynie w "polskiej" grupie wszystko jest już jasne, w pozostałych turniejach wciąż trwa walka o prawo gry w przyszłorocznych mistrzostwach Starego Kontynentu. Nie brakowało niespodzianek.

Michał Kaczmarczyk
Michał Kaczmarczyk

Grupa A:

Finki dość gładko poradziły sobie z outsiderem grupy A, a ich przewaga nie podlegała dyskusji. Jedynym trudniejszym momentem, przez jaki musiała przejść ekipa dowodzona przez Tapio Kangasniemi był środkowy fragment drugiej partii, w której brylowały najlepsze reprezentantki Danii, Trine Noer Kjelstrup i Melcijana Salispahich. Nie odebrały jednak one fińskiej przyjmującej Pauliinie Vilponen miana najlepszej zawodniczki spotkania. Występująca w niemieckiej Bundeslidze zawodniczki zainkasowała 15 punktów.

W konfrontacji najlepszych drużyn grupy lepsze okazały się reprezentantki Turcji, które w czterech setach pokonały Białorusinki. Kluczowym fragmentem spotkania była trzecia partia, której losy ważyły się do samego końca, a w której ostatecznie nieznacznie lepsze okazały się zawodniczki prowadzone przez Massimo Barboliniego. Godny podziwu był rozkład ataku w kadrze Turcji; aż pięć jej zawodniczek mogło poszczycić się zdobyciem w spotkaniu ponad 10 punktów, zaś najskuteczniejsza była Guldeniz Onal z 17 punktami.

Dania - Finlandia 0:3 (15:25, 20:25, 18:25)

Turcja - Białoruś 3:1 (25:18, 23:25, 27:25, 25:13)

Drużyna Mecze Sety Punkty
Turcja 3 9:1 9
Finlandia 3 6:4 6
Białoruś 3 5:6 3
Dania 3 0:9 0

Grupa C:

Słowenki dzięki przekonującemu zwycięstwu nad niżej notowaną drużyną Czarnogóry utrzymały drugie miejsce w grupie, które wciąż pozwala im myśleć o awansie na przyszłoroczne mistrzostwa Europy. - Jesteśmy bardzo zadowolone z wygranej, tym bardziej, że poziom naszej gry rósł z meczu na mecz. Wywarliśmy presję na rywalkach w pierwszym secie, co być może pomogło nam "ustawić" całe spotkanie. Nasze szanse na kwalifikację zwiększyły się, dlatego czekamy na następny tydzień, być może wtedy osiągniemy nasz cel - mówiła Marina Cvetanovic, atakująca zespołu z Muszyny.

Turnieju z Cosladzie nie będą dobrze wspominały jego gospodynie, reprezentantki Hiszpanii. Drużyna Pascala Saurina przegrała wszystkie swoje mecze w tych zawodach, w tym ostatni z kadrą Czeszek. Nasze południowe sąsiadki nie napotkały większego oporu ze strony rywalek, a po raz kolejny wśród zwyciężczyń wyróżniała się Aneta Havlickova (17 pkt.).

Czarnogóra - Słowenia 0:3 (13:25, 23:25, 21:25)

Czechy - Hiszpania 3:0 (25:15, 25:18, 25:19)

Drużyna Mecze Sety Punkty
Czechy 3 9:1 9
Slowenia 3 7:3 6
Czarnogóra 3 3:7 3
Hiszpania 3 1:9 0

Grupa E:

Drużyna Avitala Selingera wyrasta na małą sensację całego turnieju kwalifikacyjnego. Anonimowe reprezentantki Izraela po niespodziewanym odprawieniu Francuzek poszły za ciosem i odniosły drugie zwycięstwo w rozgrywanym w Moulins turnieju, tym razem nad Szwecją. Skandynawski zespół triumfował wysoko w drugiej partii, ale reszta spotkania należała do Moran Zur (20 pkt.) i jej koleżanek.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!

Największym rozczarowaniem eliminacji są zdecydowanie Francuzki prowadzone przez Magali Magail. Uczestniczki ME 2013 nie wyciągnęły wniosków z sobotniego blamażu w starciu z Izraelem i bezdyskusyjnie uległy Węgierkom. Porażka mocno komplikuje francuskim siatkarkom kwestię awansu do kolejnego europejskiego czempionatu i jedynym ratunkiem dla niej wydaje się doskonały występ w kolejnym turnieju, który odbędzie się w izraelskim Nataniya.

Izrael - Szwecja 3:1 (25:21, 12:25, 25:17, 25:15)

Francja - Węgry 0:3 (22:25, 21:25, 15:25)

Drużyna Mecze Sety Punkty
Węgry 3 9:2 9
Izrael 3 7:4 6
Francja 3 3:6 3
Szwecja 3 2:9 0

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×