Zespół z Ropczyc udzielił radomskim siatkarzom srogiej lekcji. Dowodzony przez Marka Wilka, byłego rozgrywającego Jadaru rywal wykorzystał wszystkie słabe strony gospodarzy. Inna sprawa, że w sobotni wieczór dyspozycja podopiecznych Arkadiusz Sawiczyńskiego pozostawała wiele do życzenia. - Zagraliśmy poniżej oczekiwać. Podczas treningów wszystko wychodzi nam pięknie, gdy dochodzi do spotkania o stawkę zawodzimy - nie kryje Arkadiusz Sawiczyński. Rzeczywiście w grze radomian trudno było doszukać się jakiegokolwiek pozytywnego akcentu. Zagrywka, przyjęcie, rozegranie, we wszystkich elementach siatkarskiego rzemiosła siatkarze RCS zaprezentowali się bardzo słabo.
RCS RADOM - BŁĘKITNI ROPCZYCE 0:3 (19:25, 23:25, 21:25)
RCS: Skrok, Ferens, Akala, Gutkowski, Słomka, Bucki, Amanowicz (libero) oraz Biliński, Obremski, Sąpór.
Błękitni: Wilk, Krzysiak, Pieniążek, Mach, Podpora, Bryliński, Betleja (libero) oraz Stojek, Sroka.