LŚ: Powtórka z Brazylii mile widziana - zapowiedź meczu Włochy - Polska

Niepokonani jak dotąd podopieczni Mauro Berruto zmierzą się przed własną publicznością z reprezentacją Polski, która podobnie jak w Brazylii, nie zagra w najmocniejszym składzie.

W tym artykule dowiesz się o:

Reprezentacja Włoch  pierwszą część grupowych zmagań zakończy spotkaniami z Polską przed własną publicznością. Dotychczas ekipa ta zgromadziła 12 punktów (komplet), pokonując dwukrotnie Brazylię oraz Iran. Reprezentacja Italii gra bez większej presji, bowiem jako gospodarz turnieju Final Six, ma w nim zagwarantowany udział. 
[ad=rectangle]

Główne skrzypce w czterech wygranych spotkaniach grał Iwan Zajcew, ale nie ustępował mu także Jiri Kovar. Niecodziennym wynikiem ośmiu bloków w jednym spotkaniu popisał się Matteo Piano, zatrzymując na siatce Brazylijczyków. - Włosi to zespół, który na chwilę obecną gra chyba najlepszą siatkówkę. Sytuacja może się zmienić w dalszej części sezonu, natomiast na tę chwilę będzie niezwykle trudno z nimi wygrać. Zdecydowanymi faworytami dwumeczu będą rywale, ale życzę naszej reprezentacji, żeby zagrali wyrównane mecze. Zdobyli seta, dwa, a może nawet urwali punkt. To byłaby duża sprawa dla tego zespołu - powiedział Ireneusz Mazur, były trener reprezentacji Polski.

Biało-czerwoni pierwsze przetarcie zaliczyli w turniejach eliminacyjnych do mistrzostw Europy. Choć rywalom daleko do Brazylijczyków czy Włochów, był to pierwszy ważny etap sezonu reprezentacyjnego i cel został osiągnięty. Stephane Antiga postanowił pozwolić odpocząć zawodnikom, którzy byli głównymi filarami w swoich klubach. Tym samym zarówno w brazylijskiej Marindze, jak i w Bari oraz Rzymie, drużyna radzi sobie m.in. bez Mariusza Wlazłego, Bartosza Kurka czy Michała Winiarskiego. Kontuzjowany jest także Michał Kubiak.

Stephane Antiga był dumny ze swojej drużyny po zwycięstwie nad Brazylią
Stephane Antiga był dumny ze swojej drużyny po zwycięstwie nad Brazylią

Pomimo nieco odmienionego składu, Polacy pokonali reprezentację Canarinhos po raz pierwszy od dwunastu lat na ich terenie. Trener przed kolejnym dwumeczem odesłał Łukasza Perłowskiego i Pawła Woickiego, a sprowadził z kraju Łukasza Żygadło, Łukasza Wiśniewskiego (ale ostatecznie nie znalazł się w 12-osobowym składzie na mecze z Włochami), Piotra Nowakowskiego i Pawła Zatorskiego (zastąpi Krzysztofa Ignaczaka).

W Brazylii sprawdził się Fabian Drzyzga, udowadniając, że może być pierwszym rozgrywającym podczas mistrzostw świata. Słuszność decyzji o powołaniu swoimi występami potwierdzili Rafał Buszek oraz Mateusz Mika, obaj dobrze spisali się w przyjęciu, a ten pierwszy poprowadził drużynę do zwycięstwa. Zwycięstwa nad utytułowaną ekipą kwestionować nie należy, ale trzeba przyznać, że podopieczni Bernardo Rezende zagrali znacznie poniżej oczekiwań, nie tylko w meczach z biało-czerwonymi, ale także wcześniej z Włochami.

Po dobrym starcie w Lidze Światowej, Polacy przenoszą się do Włoch. W piątek zagrają w Bari, a w niedzielę w Rzymie. - W ubiegłym roku osiągnęliśmy bardzo ubogie rezultaty, a ten rozpoczęliśmy od odważnej decyzji odnośnie wyboru sztabu szkoleniowego. Przede wszystkim wynik jest cenny dla trenera Antigi, który ich potrzebuje, aby przekonywać o słuszności swoich decyzji w reprezentacji - podsumował Mazur.

12-osobowy skład reprezentacji Polski na mecze w Włochami:

Rozgrywający: Fabian Drzyzga, Łukasz Żygadło
Atakujący: Grzegorz Bociek, Dawid Konarski
Środkowi: Karol Kłos, Andrzej Wrona, Piotr Nowakowski
Przyjmujący: Rafał Buszek, Mateusz Mika, Wojciech Ferens, Michał Ruciak
Libero: Paweł Zatorski

Włochy - Polska / 6.06.2014, godz. 20:30

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!

Komentarze (9)
avatar
Godfather-Darth Vader
6.06.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A powszechna opinia głosi, że tylko komentujący się napinają, a tu proszę bardzo, kto się napina. 
avatar
Eroll
6.06.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dziś cała uwaga skupiona na przyjęcie Zatora. 
avatar
rbk17
6.06.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Przede wszystkim najważniejsze to jest, że my wcale nie musimy tych meczów wygrać, a to wielka różnica, niż jakby były na stawkę awansu. Nasi mogą grać na względnym luzie, dopiero z Iranem trze Czytaj całość
avatar
stary kibic
6.06.2014
Zgłoś do moderacji
8
0
Odpowiedz
"Pompowanie balonika" :) - wierzę w naszych chłopaków, ale dziś więcej zależało będzie od dyspozycji Włochów i na ile nasi będą w stanie namieszać im w grze. Ze słabym serwisem będzie to szybki Czytaj całość