LŚ, gr. D: Trójkolorowa dominacja trwa
Reprezentacja Francji zdobyła kolejny komplet punktów w grupie D Ligi Światowej. Trójkolorowi znów pokonali Niemców, tym razem 3:1.
Agnieszka Kaszuba
Pierwsze spotkanie obu drużyn zakończyło się bardzo pewnym zwycięstwem Francuzów, którzy do tej pory są niekwestionowanym liderem grupy D. Gospodarze z pewnością liczyli na rewanż w niedzielę, ale ten plan okazał się niemożliwy do zrealizowania.
Niemcy już w pierwszym secie osiągnęli znaczną przewagę w ataku. Tuż po drugiej przerwie technicznej wypracowali sobie bezpieczne prowadzenie, którego nie wypuścili z rąk do samego końca. Premierową odsłonę wygrali bardzo pewnie, 25:19. W drugiej partii do głosu doszli jednak Francuzi, głównie dzięki dobrej grze Antonina Rouziera. Wytrzymali ciśnienie w końcówce i wkrótce udało im się wyrównać stan pojedynku.
Dobra gra Denisa Kaliberdy nie pomogła w niedzielę reprezentacji Niemiec.
Trójkolorowi przeważali w bloku i w ataku, mimo początkowych problemów. Liderami reprezentacji Francji byli Antonin Rouzier i Kevin Tillie (odpowiednio 23 i 21 punktów), a po przeciwnej stronie siatki ciężar gry starał się wziąć na siebie Denis Kaliberda (20 oczek). 10 punktów zapisał na swoim koncie Jochen Schoeps.
Niemcy - Francja 1:3 (25:19, 23:25, 20:25, 30:32)
Niemcy: Fromm, Kaliberda, Schoeps, Kampa, Andrei, Collin, Steuerwald (libero) oraz Zimmermann, Tillie, Broshog.
Francja: Rouzier, Toniutti, Tillie, Le Roux, Le Goff, Marechal, Grebennikov (libero) oraz Tuia, Sidibe, Takaniko.
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!