Atakujący PGE Skry Bełchatów przed domowymi starciami z Brazylią nabawił się urazu pleców. Kontuzja okazała się niegroźna, ale zawodnik potrzebował odpoczynku, więc selekcjoner nie brał go pod uwagę również w wyjazdowych spotkaniach z Iranem. W poniedziałek na oficjalnym profilu zawodnika na portalu społecznościowym Facebook ukazał się jednak wpis sugerujący, że Mariusz Wlazły jest już w drodze do Trójmiasta, gdzie dołączyć ma do pierwszej reprezentacji. [ad=rectangle]
Szansę powrotu do składu meczowego otrzymać powinien również Krzysztof Ignaczak, który uskarżał się ostatnio na problemy z barkiem. Teraz, jak dowiedzieć można się z wpisu autora na jego stronie www.iglaszyte.pl, jest już w stu procentach gotowy do gry i ma stawić się w Gdańsku, gdzie reprezentacja rozpoczyna przygotowania do dwóch ostatnich spotkań fazy interkontynentalnej Ligi Światowej, w których rywalem Polaków będzie reprezentacja Iranu. Kadrowicze w Trójmieście szykują się do misji "wyprać perski dywan", jak żartobliwie określił zadanie, jakie czeka biało-czerwonych, libero Asseco Resovii Rzeszów.
Mecze w Gdańsku zaplanowano na 4 i 5 lipca. Polacy w grupie A World League plasują się na trzecim miejscu i mają tyle samo punktów, co znajdująca się lokatę niżej Brazylia, którą czekają dwa wyjazdowe spotkania z Włochami. Do turnieju finałowego, który odbędzie we Florencji awansuje tylko jedna z tych drużyn.
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!
Oglądaj siatkówkę mężczyzn w Pilocie WP (link sponsorowany)
Wlazły to wrócił, ale pewnie symbolicznie i nie on zacznie w szóstce, bo już opadł z formą i pew Czytaj całość