Ogromny progres reprezentacji Iranu. "Mamy motywację, by pracować jeszcze mocniej"

Reprezentacja Iranu jeszcze niedawno zbierała srogie baty od światowej czołówki. Teraz z podopiecznymi Slobodana Kovaca trzeba się liczyć, a Irańczycy nie powiedzieli jeszcze ostatniego słowa.

Po tym, jak drużyna z Bliskiego Wschodu pokonała reprezentację Polski 3:0 i 3:1, teraz przyjechała do Gdańska, by znów pokazać się z dobrej strony. - Jestem bardzo zadowolony z tego, że przyjechaliśmy do Polski. Tutaj siatkówka jest sportem numer jeden. Mimo, że już wywalczyliśmy awans do Final Six Ligi Światowej, postaramy się zagrać jak najlepiej. Jesteśmy dobrze przygotowani i chcemy zagrać na takim samym poziomie, jak w Teheranie. Mamy duży respekt przed polską kadrą i wiemy, że zwycięstwo nie przyjdzie nam łatwo - zauważył Slobodan Kovac, trener reprezentacji Iranu. - Zagraliśmy dwa bardzo dobre mecze w Teheranie, jednak były one dla nas wymagające. Teraz będzie podobnie. W Polsce gra się trudno. Kibice wypełnią Ergo Arenę, żeby kibicować gospodarzom. My po raz pierwszy zakwalifikowaliśmy się do Final Six. Chcemy wygrać, by w dobrych nastrojach zakończyć tę fazę Ligi Światowej - dodał Mir Saeid Marouflakrani, kapitan Irańczyków.
[ad=rectangle]

Irańscy zawodnicy mieli już okazję do gry w Polsce. - Byłem w waszym kraju dwa lata temu, podczas Memoriału Wagnera. Graliśmy w tym turnieju z Argentyną, Polską i Niemcami. Wiemy, czego się spodziewać ze strony trybun. W Iranie na meczach jest również świetna atmosfera. Na mecze w Teheranie przychodzi kilkanaście tysięcy ludzi, więc gra przy takiej publice to dla nas nie problem. Polacy mają bardzo wymagającą zagrywkę i są dobrzy w grze w bloku. Z pewnością przed swoją publicznością poprawią te elementy, które szwankowały przed tygodniem - ma świadomość Marouflakrani.

Czy dobre występy w Lidze Światowej w jakikolwiek sposób weryfikują cele, jakie ma przed sobą Iran na zbliżających się mistrzostwach świata? - Spokojnie, wszystko chcemy robić krok po kroku. Mamy świadomość, że Liga Światowa i mistrzostwa świata to co innego. My chcemy być po prostu gotowi na wszystkie te zawody. Za półtora miesiąca będziemy się starali grać jak najlepiej. Gdy gra się na dobrym poziomie, można wygrać niezależnie od rangi turnieju. Takie nastawienie przyjmujemy - stwierdził Kovac.

Reprezentanci Iranu w krótkim czasie stali się groźni dla najlepszych
Reprezentanci Iranu w krótkim czasie stali się groźni dla najlepszych

Irańczycy w ostatnich latach poczynili kolosalne postępy. - Nie byliśmy najsilniejszą drużyną na świecie, chociaż oczywiście nadal się za taką nie uważamy. Przed nami dużo pracy, by znaleźć się w ścisłej czołówce. Trzy lata temu zaczęliśmy pracować z trenerem Julio Velasco, który narzucił nam swoją mentalność. Wcześniej graliśmy przede wszystkim z drużynami azjatyckimi. Teraz mamy częstsze kontakty z europejskimi ekipami i z innymi najsilniejszymi drużynami na świecie, jak USA, czy Brazylia. Poprzedni i obecny szkoleniowiec pomogli nam stworzyć atmosferę do siatkówki. Kibicuje nam dużo ludzi i mamy motywację, by pracować mocniej. Chcemy się uczyć od Polski, Brazylii, czy Włoch. Te kraje to wielka historia siatkówki, ale wierzę, że podczas mistrzostw świata w Polsce będziemy w stanie rozegrać świetne mecze - wyraził nadzieję kapitan reprezentacji Iranu.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!

Komentarze (2)
avatar
Godfather-Darth Vader
4.07.2014
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Nasi przegrali w Iranie od smrodu kibiców, o którym z pogardą wypowiadali się przed meczami - wstyd poniżać innych, a sami nic nie znaczą.