LŚ, gr. A: Pozytywne strony ewentualnego awansu i jego braku - komentarze po meczu Polska - Iran

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Zarówno Michał Winiarski, jak i Stephane Antiga nie kryli radości z kolejnego zwycięstwa z Iranem. Natomiast szkoleniowiec Irańczyków mocno skrytykował swoich podopiecznych.

Mir Saeid Marouflakrani (kapitan reprezentacji Iranu): Mieliśmy kłopoty z przyjęciem zagrywki, a wyprowadzane akcje przy zagrywce rywali pozostawiały nieco do życzenia. Musimy zapomnieć o dwóch porażkach z Polakami i skupić się na występie w Final Six. Fazę grupową kończymy z sześcioma zwycięstwami, a w sporcie naturalną rzeczą jest chwilowy spadek motywacji. [ad=rectangle] Michał Winiarski (kapitan reprezentacji Polski): Jesteśmy bardzo szczęśliwi po zwycięstwie, cieszy nas również fakt, że wciąż liczymy się w walce o miejsce w Final Six. Teraz pozostało nam oczekiwać na wynik spotkania pomiędzy Włochami a Brazylijczykami. Zagraliśmy bardzo dobrze w polu zagrywki. Cieszę się, że zdołaliśmy się odbudować i wygrać dwa mecze z Iranem, dzięki którym mamy szanse na awans do Final Six. Byłoby naprawdę wspaniale móc pojechać do Florencji i zagrać z najlepszymi drużynami. Z jednej strony, byłby to dla nas test, ale z drugiej strony - jeśli nie zakwalifikujemy się do turnieju finałowego - będziemy mieli więcej czasu na odpoczynek i trening.

Slobodan Kovac (trener reprezentacji Iranu): Po piątkowym meczu mówiłem, że zagraliśmy słabo, po tym spotkaniu nie wiem, co mam powiedzieć. Jestem po prostu zły. Polacy zagrywali bardzo dobrze, w całym spotkaniu popełnili tylko 12 błędów i zaserwowali 9 asów, ich statystyki w tym elemencie gry były bliskie idealnym. Problemem mojej drużyny było złe przyjęcie. W tym pojedynku na boisku istniał tylko jeden zespół i była to reprezentacja Polski, a my nie mieliśmy nic do powiedzenia. Pierwszy raz byliśmy w sytuacji, że jeszcze w trakcie fazy grupowej byliśmy pewni awansu do Final Six. Nie pokazaliśmy naszej najlepszej gry, a co gorsza nawet nie walczyliśmy. Nie prowadzę tych siatkarzy na tyle długo, by móc ze stuprocentową pewnością określić, co teraz dzieje się w ich głowach. Nie rozumiem jak można nie dać z siebie wszystkiego przy pełnej hali, w której panuje tak wspaniała atmosfera. Naprawdę tego nie rozumiem, ale jestem pewien, że musimy nad tym popracować. Skłamałbym, gdym powiedział, że w następnej rundzie chcę zagrać przeciwko Brazylijczykom.

Stephane Antiga (trener reprezentacji Polski): W tym spotkaniu zagraliśmy zdecydowanie lepiej niż w piątkowym meczu, z czego jestem bardzo zadowolony. Zagraliśmy bardzo dobrze w przyjęciu oraz w bloku, a od samego początku starcia pokazaliśmy charakter.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!

Źródło artykułu:
Komentarze (1)
D2U
6.07.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jestem pewny że makaroniarze się podłożą i polska nie zagra w finale. Finał jest u nich i mając do wyboru gościć Polskę czy Brazylię wiadomo ze wybiorą tych co maja większa markę i marketingowo Czytaj całość