Płamen Konstantinow będzie trenował Bułgarów

Zarząd bułgarskiego związku piłki siatkowej jednomyślnie powołał zastępcę Camillo Placiego. Będzie nim dotychczasowy szkoleniowec Guberniji Niżnyj Nowogród, Płamen Konstantinow.

W tym artykule dowiesz się o:

Spotkanie członków zarządu BVF było krótkie i rzeczowe, ponieważ wybór nowego trenera reprezentacji Bułgarii mężczyzn (Camillo Placi, dotychczasowy szkoleniowiec kadry, zrezygnował z pełnionej funkcji kilka dni temu z powodu kiepskiego występu swojej drużyny w tegorocznej Lidze Światowej) nie był dla włodarzy tamtejszej siatkówki szczególnie problematyczny.

[ad=rectangle]

Ze wszystkich trzech kandydatów, czyli Najdena Najdenowa, Martina Stojewa i Plamena Konstantinowa, tylko ten ostatni był brany pod uwagę przez włodarzy bułgarskiej siatkówki jako następca Włocha. Zdanie zarządu wyjątkowo zgadza się z opinią Radostina Stojczewa, skonfliktowanego z obecnymi władzami bułgarskiej federacji: - Nie jest ważne, czy nowy trener będzie z naszego kraju, czy zagranicy, ale najlepszym wyborem będzie Konstantinow. Życzę mu powodzenia - tak komentował informację o nowym trenerze rodzimej kadry.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!

41-letni szkoleniowiec Guberniji Niżny Nowogród i były reprezentant Bułgarii podpisał kontrakt, który obowiązuje do wrześniowych mistrzostw świata w Polsce. To od wyniku na tej imprezie zależy jego dalszy los jako selekcjonera kadry narodowej: jeżeli czwarty zespól igrzysk w Londynie zaprezentuje się dobrze, władze BVF zadeklarowały się przedłużyć współpracę z Konstantinowem do roku 2016 i turnieju olimpijskiego w Rio de Janeiro. W tej kwestii wiele też będzie zależało od władz klubu z Niżnego Nowogrodu, który wciąż zamierza pracować z Konstantinowem.
 
- Nadrzędnym celem są obecnie mistrzostwa świata. Potem będziemy myśleć w dalszej perspektywie - zapowiedział młody trener, który już podjął pierwsze kroki w celu poprawy atmosfery w kadrze i normalizacji chwiejnej sytuacji. Konstantinow miał kontaktować się z Matejem Kazijskim, Andrejem Żekowem i Bojanem Jordanowem, którzy z różnych powodów zrezygnowali z występów w reprezentacji i wstępie pytać o chęć pomocy drużynie narodowej w mistrzostwach świata.

Komentarze (0)