LE siatkarek: Zwycięskie, lecz niełatwe zakończenie - relacja z meczu Polska - Hiszpania

W meczu ostatniej - dwunastej - kolejki grupy B Ligi Europejskiej, reprezentacja Polski kobiet pokonała z problemami Hiszpanię, odnosząc swoją siódmą wygraną w rozgrywkach.

Polskie siatkarki w trzech dotychczasowych pojedynkach z Hiszpankami odniosły komplet zwycięstw i to one były faworytkami sobotniego starcia w Koszalinie. Już wcześniej grę w finale LE zapewniły sobie Turczynki i Niemki.
[ad=rectangle]
Biało-czerwone zgodnie z oczekiwaniami rozpoczęły rywalizację z zespołem z Półwyspu Iberyjskiego, gdyż szybko wyszły na prowadzenie 5:2. Wprawdzie przyjezdne były w stanie wyrównać (5:5), lecz podopieczne Piotra Makowskiego odskoczyły na dwa "oczka" (7:5) i starały się kontrolować boiskowe wydarzenia, szczególnie za sprawą dobrej gry w bloku Julii Twardowskiej i udanych zagrywek Aleksandry Sikorskiej (15:11). Gospodynie już nie pozwoliły się dogonić (21:16) i ostatecznie zwyciężyły pierwszego seta do 19.

W drugiej partii hiszpańskie zawodniczki zaczęły coraz bardziej dochodzić do głosu, lecz spora w tym zasługa reprezentantek Polski w myśl powiedzenia "gra się tak, jak przeciwnik pozwala" (5:8). Po 1. przerwie technicznej gra się wyrównała (10:10), a z czasem grę polskiej drużyny przyspieszyła Joanna Wołosz, co przyniosło oczekiwane rezultaty (16:13). Jednak dyspozycja gospodyń tego dnia pozostawiała sporo do życzenia, co chciały wykorzystać Hiszpanki (16:17). Do samej końcówki seta żadnej z ekip nie udało się wypracować bezpiecznej przewagi i wszystko miało się rozstrzygnąć w decydujących akcjach, które lepiej rozegrała kadra Hiszpanii (24:26), doprowadzając do remisu.

Zawodniczki prowadzone przez trenera Makowskiego wciąż popełniały błędy własne, a to przekładało się na wynik na tablicy świetlnej (8:11). Dopiero skuteczna gra w bloku Katarzyny Połeć sprawiła, że biało-czerwone potrafiły odrobić straty z nawiązką (16:13). Hiszpańskie siatkarki było stać jeszcze na zryw po II przerwie technicznej (16:16), jednakże reprezentacja Polski potrafiła odeprzeć napór rywalek (21:18) i pewnie zwyciężyć trzecią odsłonę 25:18.

Czwartą część rywalizacji, podobnie jak dwie poprzednie, lepiej rozpoczęły podopieczne szkoleniowca Pascuala Saurina (7:10). Gospodynie poprawiły swoją grę dopiero po przerwie na żądanie i radach Piotra Makowskiego, który wytknął swoim podopiecznym psucie wielu zagrywek (12:12). Polska w tym pojedynku ratowała się głównie blokiem, który funkcjonował dość dobrze (14:12). Polki starały się umiejętnie utrzymywać wypracowaną przewagę (21:19) i były w stanie postawić kropkę nad "i" w tym spotkaniu (25:21).

Polska - Hiszpania 3:1 (25:19, 24:26, 25:18, 25:21)

Polska: Połeć (11), Twardowska (17), Zaroślińska (19), Wołosz (5), Wójcik (13), Sikorska (14), Durajczyk (libero) oraz Kąkolewska (4), Paszek, Medyńska, Kaczorowska.

Hiszpania: Corral (2), Portero (12), Garcia Caro (8), Gonzalez (10), Unzue (7), Segura (19), Folgueira (libero) oraz Sanchez, Delgado, Costa.

Tabela grupy B:

MiejsceDrużynaMeczeZ-PSetyPunkty
1. Niemcy 11 8-3 27:11 23
2. Polska 12 7-5 22:21 20
3. Hiszpania 12 5-7 20:25 16
4. Grecja 11 3-8 14:26 10

[b]Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!

[/b]

Źródło artykułu: