WGP, gr. Q: Zwycięski debiut Kenii

Świetnie rozpoczęły swój pierwszy turniej World Grand Prix Kenijki, które pokonały Meksyk 3:1. W drugim spotkaniu grupy Q Bułgaria dopiero po tie-breaku wygrała z Algierią.

Spotkanie rozpoczęło się od prowadzenia Bułgarek 5:0. Zmusiło to szkoleniowca Algierii do wzięcia czasu. Z każdą kolejną akcją podopieczne Francoisa Salvagniego prezentowały się lepiej, jednak wypracowana przewaga pozwoliła reprezentantkom Bułgarii na spokojne kontrolowanie premierowej odsłony. Po zmianie stron sytuacja wyglądała zupełnie odwrotnie. To siatkarki z Afryki prowadziły 4:0, to Ivan Petkov pierwszy musiał prosić o przerwę. Spora liczba błędów własnych jego zawodniczek spowodowała, że siatkarki z Algierii wygrały swoją pierwszą partię w rozgrywkach World Grand Prix. W kolejnym secie inicjatywę ponownie przejęły Europejki. Algieria nie dawała jednak za wygraną, po wyrównanej i zaciętej walce doprowadziły do tie-breaka. W tym również gra toczyła się punkt za punkt, ale dwie skuteczne akcje udało się w końcu wyprowadzić Bułgarkom.

Algieria - Bułgaria 2:3 (15:25, 25:22, 18:25, 25:23, 17:19)

Algieria: Abderrahim, Magnana, Boukhima, Mezemate, Oulmou, Aissou, Mansouri (libero) oraz Hammouche, Kahina, Arbouche, Miloud

Bułgaria: Nikolova, Barakova, Koleva, Dimitrova, Tsvetanova, Dimova
[ad=rectangle]  
***

Siatkarki z Meksyku długo nie mogły wejść w mecz, między rozgrywającą a atakującymi brakowało komunikacji. To wykorzystały Kenijki, które nie miały problemów z czytaniem gry swoich przeciwniczek. Po drugiej przerwie technicznej podopieczne Davida Lungaho "odjechały" Meksykankom i wygrały seta różnicą siedmiu punktów. Po zmianie stron reprezentantki Ameryki Północnej poprawiły swoją grę, Kaomi Solis broniła wiele ważnych piłek, a w ataku coraz lepiej radziły sobie Claudia Rios i Lizbeth Saintz. W końcówce jednak Kenia odrobiła straty i prowadziła już 2:0. W trzecim secie podopieczne Jorge Azairego nie powtórzyły błędu i od razu narzuciły swój rytm gry. Prowadzenie 6:1 ustawiło losy tej odsłony. Kolejna część spotkania była bardzo zacięta, ostatecznie z kompletu punktów mogły się cieszyć Afrykanki.

Meksyk - Kenia 1:3 (18:25, 23:25, 25:18, 22:25)

Meksyk: Leon, Resendiz, Carranza, Sainz, Frias, Rios, Solis (libero) oraz Segura, Orellana, Hernandez, Valle

Kenia: Makuto, Jepngetich, Wanja, Maiyo, Moim, Khadambi, Wanyama (libero) oraz Wairimu, Wangeshi, Murambi, Mukuvilani

DrużynaMeczePunktySety wygraneSety przegraneMałe punkty
1. Kenia 1 3 3 1 93:88
2. Bułgaria 1 2 3 2 114:100
3. Algieria 1 1 2 3 100:114
4. Meksyk 1 0 1 3 88:93
Źródło artykułu: