Były zawodnik Czarnych wraca do Polski

Rozgrywający, który dwa lata temu wywalczył z drużyną z Radomia awans na zaplecze PlusLigi, powraca do kraju. Nie zagra jednak w swoim macierzystym zespole, ale w AGH 100RK AZS Kraków.

Daniel Górski, po występach w barwach Czarnych Radom i uzyskaniu awansu do pierwszej ligi w sezonie 2011/2012, obrał kierunek zagraniczny. - Po wywalczeniu mistrzostwa drugiej ligi pojawiła się oferta z Francji z klubu Al Caudry, więc spróbowałem czegoś nowego - przypomina rozgrywający. Nad Sekwaną nie zagrzał jednak zbyt długo miejsca. - W trakcie sezonu jednak wyszły problemy organizacyjne, a także finansowe klubu, i kolejnym przystankiem w mojej karierze była drużyna z Libanu. Jak później się okazało, był to strzał w dziesiątkę - wspomina.
[ad=rectangle]
Ówczesna ekipa 30-latka, Tannourine, debiutowała na najwyższym szczeblu rozgrywkowym. Zakończyła go ze świetnym wynikiem, awansując do najlepszej "czwórki". Dobre występy Polaka zaowocowały... powołaniem do reprezentacji Libanu! - Kiedy pojawiła się oferta gry w kadrze Libanu, pomyślałem, że to może być wspaniała przygoda. Wiadomo, że serce było i jest za Polską, ale miałem możliwość zmierzenia się z wieloma silnymi reprezentacjami na świecie, jak Japonia, Iran czy np. Australia. Przeszliśmy dwie rundy w ramach eliminacji mistrzostw świata, a także zajęliśmy ósme miejsce w mistrzostwach Azji. Był to ogromny sukces dla tej reprezentacji od blisko dwudziestu lat, a także i dla mnie - podkreśla.

Pojawiła się oferta z mistrza Egiptu, Al Ahly. Po zakończeniu ostatniego sezonu Górskim zainteresowane były m.in. drużyny MKS-u Banimex Będzin czy Cuprum Lubin. Wybrał jednak pierwszoligowy AGH 100RK AZS Kraków, w którym w minionych rozgrywkach występował jego bardzo dobry kolega z parkietu, Grzegorz Szumielewicz. - Klub mimo, że zakończył sezon na miejscach spadkowych, to jednak utrzymał się w lidze, ponieważ udało się ją powiększyć. Zespół tworzony jest od nowa, widać pełen profesjonalizm wśród zarządu, który chce bardzo mądrze zbudować drużynę, mającą w nadchodzących rozgrywkach powalczyć o znacznie lepsze lokaty. Myślę, że jesteśmy w stanie podnieść wszystkim zespołom wymagania - uważa zawodnik.

Źródło artykułu: