WGP, gr. H: Udany rewanż Niemek, porażka Włoszek

Siatkarki reprezentacji Niemiec, udanie zrewanżowały się Turczynkom za porażkę sprzed tygodnia. Wygrać nie zdołały natomiast Włoszki, które ulegając Rosjankom skomplikowały sobie drogę do Final Six.

Początek pierwszego spotkania, turnieju rozgrywanego w Kaliningradzie, był bardzo wyrównany. Dopiero po pierwszej przerwie technicznej do głosu doszły Turczynki, które zdołały odskoczyć od przeciwniczek na pięć punktów (12:7). Po przerwie o jaką poprosił Giovanni Guidetti do głosu doszły Niemki, które po serii udanych akcji przejęły inicjatywę, obejmując prowadzenie 18:15. To jednak było wszystko, na co pozwoliły przeciwniczkom siatkarki Massimo Barboliniego. Zespół znad Bosforu doprowadził do remisu 18:18, a w końcówce przypieczętował swój triumf, wygrywając 25:20.
[ad=rectangle]
Druga odsłona była zdecydowanie bardziej dramatyczna. Przez większość seta inicjatywę posiadały Niemki, jednak ambitnie walczące Turczynki w końcówce zdołały doprowadzić do remisu 22:22. Ostatecznie po emocjonującej końcówce górą były srebrne medalistki Ligi Europejskiej 2014, które decydujące dwa punkty zdobyły po błędach w ataku Neriman Ozsoy i Sonrismy Gozde.

W trzeciej partii od początku sporo błędów popełniały triumfatorki tegorocznej edycji Ligi Europejskiej, które na pierwszą przerwę techniczną zeszły ze stratą dwóch oczek. Z biegiem czasu, dzięki dobrej grze Cristiane Furst, Niemki powiększyły dystans.  Na drugą przerwę techniczną, zespół Giovanniego Guidettiego zszedł z pięciopunktowym prowadzeniem (16:11), które utrzymał do końca seta.

Walczące o pozostanie w grze Turczynki, w czwartej partii przez dłuższy czas posiadały niewielką przewagę. Na drugiej przerwie technicznej siatkarki znad Bosforu prowadziły 16:14, jednak w decydującej części seta to Niemki doszły do głosu, zwyciężając 25:22 i tym samym rewanżując się rywalkom za porażkę sprzed tygodnia.

Turcja - Niemcy 1:3 (25:20, 34:36, 20:25, 22:25)

Turcja: Sonsirma, Akman, Toksoy, Ozsoy, Ismailoglu, Karakoyun, Karadayi (libero) oraz Onal, Aydemir, Dalbeler (libero)

Niemcy: Weiss, Brinker, Furst, Beier, Pettke, Kozuch, Thomsen (libero) oraz Geerties, Silge, Weihenmaier, Apitz

***
Pierwsza partia rozpoczęła się od wymiany ciosów. Przerwały ją Włoszki, schodząc na przerwę techniczną z niewielką przewagą (8:7). Z biegiem czasu, inicjatywa jeszcze wyraźniej przeszła na stronę drużyny z Półwyspu Apenińskiego. Ekipa z Italii odskoczyła przeciwniczkom na cztery oczka (16:12) i wydawało się, że bez kłopotów dowiezie prowadzenie do końca. Ambitna pogoń i dobra gra Natalii Gonczarowej pozwoliła gospodyniom doprowadzić do remisu 24:24, jednak w wojnie nerwów górą były Włoszki, które triumfowały 27:25.

W drugiej odsłonie kontrolę nad boiskowymi wydarzeniami sprawowały Rosjanki, które na przerwę techniczną zeszły prowadząc 8:3. Z biegiem czasu gra nieco się wyrównała, ale wyraźna różnica pomiędzy obiema ekipami utrzymywała się do samego końca (16:8, 22:16).

W trzecim secie, Włoszki zdołały nawiązać walkę tylko do połowy partii. Od stanu 10:10, to gospodynie przejęły inicjatywę, schodząc na drugą przerwę techniczną przy wyniku 16:12. Po niej, dzięki bardzo dobrej grze w ataku Tatiany Koszeliewej miejscowe nie pozwoliły przeciwniczkom na zniwelowanie strat, wygrywając ostatecznie 25:19.

Czwarta partia również padła łupem Rosjanek, które na drugiej przerwie technicznej prowadziły zaledwie 16:14. Po niej jednak, serią udanych bloków popisała się Irina Zariażko, w ataku kilkakrotnie błysnęła Tatiana Koszeliewa i w efekcie podopieczne Jurija Mariczewa mogły cieszyć sie z kompletu punktów.

Rosja - Włochy 3:1 (25:27, 25:19, 25:19, 25:18)

Rosja: Zarjażko, Pasynkowa, Gonczarowa, Kosianenko, Koszelewa, Podskalnaja, Malowa (libero) oraz Kruczkowa (libero), Szczerban, Starcewa, Małych, Bavykina

Włochy: Centoni, Ferretti, Chirichella, Arrighetti, Bosetti, Del Core, De Gennaro (libero) oraz Merlo (libero), Signorile, Bonifacio, Fiorin, Piccinini, Diouf

Tabela:

MiejsceDrużynaMeczePunktySety
1 Rosja 1 3 3:1
2 Niemcy 1 3 3:1
3 Włochy 1 0 1:3
4 Turcja 1 0 1:3

Komentarze (0)