Turniej charytatywny w Oleśnicy rozpoczęła potyczka Jastrzębskiego Węgla z Arkasem Izmir. Turcy jednak nie wystąpili w najsilniejszym składzie, na ławce siedział między innymi Kevin Tillie , który jeszcze tydzień temu walczył w Katowicach w MŚ 2014.
Całe spotkanie przebiegało pod dyktando jastrzębian, a szczególnie dobrze sobie radził Patryk Czarnowski. Całkiem przeciwnie do Gavina Schmitta, który nie potrafił przebić się przez blok rywali.
Jastrzębski Węgiel - Arkas Izmir 3:0 (25:23, 25:19, 25:20)
JW: Łasko, Kaliberda, Pajenk, Masny, Czarnowski, Bartman, Wojtaszek (libero) oraz Fillipov, Malinowski, Kosok
Arkas: Mustafa, Schmitt, Erhan, Gokhan, Hakki, Halil, Hasah (libero) oraz Yigit, Marshall
***
W pierwszym występie w pełnym składzie w meczowej dwunastce zabrakło Michała Winiarskiego i Ferdinanda Tille, którzy nie byli w 100 proc. sprawni, by wystąpić w Oleśnicy. Bełchatowianie od pierwszych piłek przeważali na boisku, a na siatce królował Srecko Lisinac, który ostatecznie zdobył najwięcej punktów w drużynie. Mariusz Wlazły miał problemy z przystosowaniem się do dość niskiej hali, jednak zagrał w dwóch setach, w ostatnim zmienił go Maciej Muzaj.
W drugiej odsłonie dobrze spisywał się Wiaczesław Simeonow, dzięki czemu Rumuni odskoczyli mistrzowi Polski. Stratę odrobił jednak Wojciech Włodarczyk pojawiając się w polu zagrywki przy stanie 22:24, cztery kolejne punkty zapisała na swoje konto PGE Skra. W trzecim secie częściowo pojawili się zmiennicy, nie mając większych problemów z rywalem.
PGE Skra Bełchatów - Tomis Constanta 3:0 (25:22, 26:24, 25:23)
PGE Skra: Lisinac, Wlazły, Conte, Wrona, Uriarte, Włodarczyk, Piechocki (libero) oraz Marechal, Muzaj, Brdjović
Tomis: Petkov, Janic, Żekow, Spinu, Simeonow, Laza, Rosić (libero)