Po turnieju w Oleśnicy ponownie polski i turecki zespół zmierzyły się ze sobą w ramach Ogólnopolskiego Zlotu Kibiców PGE Skry Bełchatów. W niedzielę mistrzowie Polski wygrali 3:0, jednak w Hali Energia Arkas Izmir wystąpił w silniejszym składzie, już z Gordem Perrin i Kevinem Tillie.
[ad=rectangle]
W meczowej dwunastce brakło Ferdinanda Tille, Michała Winiarskiego i Nicolasa Marechala. Nie przeszkodziło to jednak bełchatowianom w szybkim objęciu prowadzenia. Dobrze funkcjonowała zagrywka, ale wyższy bieg wrzucił Gavin Schmitt i Arkas zniwelował straty. Po grze na przewagi seta zakończył asem Nicolas Uriarte.
Drugiego seta ponownie świetnie rozpoczęła PGE Skra, najpierw serię w polu serwisowym zaliczył Karol Kłos. Cegiełkę dołożył Mariusz Wlazły i PGE Skra prowadziła już 13:10. Podopieczni Glenna Hoaga szybko odrobili jednak straty, dzięki świetnej postawie kanadyjskiego atakującego, a także ożywieniu środkowych. Seta zakończył rozgrywający Arkasu, kiwając tuż za bełchatowski blok.
Na parkiet w trzeciej odsłonie wyszli Srecko Lisinac i Maciej Muzaj, początkowo grę prowadzili przyjezdni, jednak szybko rytm odnaleźli zmiennicy i znów po walce na przewagi pod koniec seta, urozmaiconej błędami w polu zagrywki, lepsi okazali się mistrzowie Polski. Uskrzydleni dobrą postawą bełchatowianie, mocno rozpoczęli czwartego seta. Zawodnicy Arkasu byli niecierpliwi i przegrywali długie wymiany. Na boisku zdążył zadebiutować Piotr Badura. Mecz zakończył atak w siatkę tureckiej drużyny.
PGE Skra Bełchatów - Arkas Izmir 3:1 (29:27, 20:25, 29:27, 25:18)
PGE Skra: Uriarte, Wlazły, Kłos, Wrona, Włodarczyk, Conte, Piechocki (libero) oraz Brdjović, Lisinac, Muzaj, Badura
Arkas: Perrin, Tillie, Hakki, Yigit, Schmitt, Erhan, Hasan (libero) oraz Gokhan, Ufuk