Zdecydowanym faworytem sobotniego pojedynku byli siatkarze Jastrzębskiego Węgla, którzy w zeszłorocznych rozgrywkach PlusLigi zajęli trzecie miejsce. Natomiast BBTS Bielsko-Biała, po wygraniu zaledwie trzech meczów, uplasował się na ostatniej pozycji w ligowej tabeli.
[ad=rectangle]
Podopieczni Roberto Piazzy od początku narzucili swój rytm gry, a ich przewaga podczas pierwszej przerwy technicznej wynosiła trzy punkty (8:5). Jednak bielszczanie nie mieli zamiaru tak łatwo się poddawać. Przy stanie 11:6 w polu serwisowym pojawił się Łukasz Polański, który wyprowadził BBTS na prowadzenie 12:11. Od tego momentu na boisko trwała wymiana punkt za punkt. Dopiero atak Michała Łasko pozwolił gospodarzom na powiększenie przewagi do dwóch "oczek" (16:14). W końcówce zawodnicy Jastrzębskiego Węgla wykorzystali słabsze przyjęcie po stronie rywali (22:19). Ponowny zryw drużyny prowadzonej przez Piotra Gruszkę doprowadził do nerwowej sytuacji w decydujących momentach pierwszej partii (24:23). Ostatecznie seta zakończył Krzysztof Gierczyński, który zastąpił Zbigniewa Bartmana.
Drugą odsłonę meczu lepiej rozpoczął BBTS Bielsko-Biała, prowadząc 5:3. Na lewym skrzydle skutecznie spisywał się argentyński atakujący Jose Luis Gonzalez, który otrzymywał dokładne piłki od Bartłomieja Neroja. Jastrzębianie bardzo szybko doprowadzili do wyrównania, a podczas pierwszej przerwy technicznej prowadzili 8:6. Po raz kolejny mankamentem gości okazały się błędy, a szczególnie te popełniane w polu serwisowym. Bielszczanie mieli ponadto spore problemy z przyjęciem zagrywki, co skutkowało również słabszą dyspozycją w ataku (14:10). Podopieczni Piazzy utrzymywali wypracowaną wcześniej przewagę do końca partii (21:16). W jastrzębskiej drużynie z dobrej strony pokazał się Denis Kaliberda, ale seta ponownie zakończył Gierczyński (25:18).
Od błędów zaczęli trzecią partię siatkarze BBTS-u Bielsko-Biała (6:3). Na pierwszą przerwę techniczną zespoły schodziły po punktowej zagrywce rozgrywającego Jastrzębskiego Węgla Michała Masnego (8:4). Kilka chwil później na tablicy wyników mógł widnieć remis, ale nieudanym atakiem popisał się Gonzalez, którego następnie zmienił Bartosz Bućko (11:9). Niewykorzystane akcje po stronie gości, pewnie kończyli w kontratakach zawodnicy Roberto Piazzy (16:12). W końcówce obraz gry nie uległ zmianie. Jastrzębianie systematycznie powiększali swoją przewagę (22:13), by zwyciężyć 25:18.
Jastrzębski Węgiel - BBTS Bielsko-Biała 3:0 (25:23, 25:18, 25:18)
Jastrzębski Węgiel:
Masny, Bartman, Pajenk, Łasko, Kaliberda, Czarnowski, Wojtaszek (libero) oraz Kosok, Gierczyński, Malinowski.
BBTS:
Pilarz, Ferens, Polański, Gonzalez, Kapelus, Sobala, Dębiec (libero) oraz Neroj, Błoński, Bućko.
MVP: