Brak pieniędzy na siatkówkę w Kielcach

Po zdobyciu przez Polskę mistrzostwa świata zainteresowanie siatkówką w województwie świętokrzyskim wzrosło. Jednak pieniędzy na siatkówkę wciąż brak.

Nie od dziś wiadomo, że w stolicy województwa świętokrzyskiego siatkówka nie jest sportem numer jeden. W kieleckim sporcie główną rolę odgrywają szczypiorniści - zespół Vive Tauron Kielce oraz piłkarze - Korona Kielce.

[ad=rectangle]
Choć Kielce na siatkarskiej mapie Polski widnieją od niedawna apetyt na siatkówkę był zawsze, a teraz po mistrzostwach świata organizowanych w Polsce jedynie się zwiększył.

Największym zainteresowaniem zaczęły cieszyć się dziecięce rozgrywki siatkarskie. Działacze Świętokrzyskiego Związku Piłki Siatkowej codziennie zasypywani są telefonami od rodziców chcących wysłać swoje pociechy na zajęcia z tej dyscypliny. Niestety odpowiedź jest jedna - w Kielcach nie ma pieniędzy na siatkówkę dla najmłodszych.

W rozmowie z portalem CKsport.pl szkoleniowiec kieleckiej drużyny Dariusz Daszkiewicz uchyla rąbka tajemnicy w kwestii finansowania siatkówki w świętokrzyskim - W Effectorze mamy trzy zespoły młodzieżowe: Młodą Ligę, drużynę juniorów i od tego roku grupę kadeta. Ich utrzymanie to koszt rzędu blisko 250 tysięcy złotych. Dotacja z miasta wynosi w sumie około 37 tysięcy. Nie stać nas, żeby dodatkowo prowadzić szkolenie dzieciaków.

Nie jest tajemnicą dla kielczan, że chcąc się cieszyć z udziału swoich siatkarzy w rozgrywkach reprezentacyjnych niezbędne jest odpowiednie prowadzenie szkoleń już od najmłodszych lat. Jednak bez wsparcia finansowego jest to ciężkie do wykonania. Pozostaje jedynie zapytać kiedy jak nie teraz?

Komentarze (2)
avatar
stary kibic
7.10.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jedyna okazja, żeby zgarnąć dużą grupę dzieciaków sprzed komputera czy PS i wciągnąć je w sportowy rytm.. 37 tysięcy - śmiech na sali - jeden kopacz Korony w miesiąc weźmie więcej.. Faktycznie Czytaj całość
ferdynand
6.10.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
oj tam oj tam,
urzędasy przepier..ją setki i miliony w skali takiego miasta jak Kielce a tu dotacja 37 000 . Ale na podwyżki to kasa jest??? A ilu urzędasów pierdzi w stołek i symuluje dobrze o
Czytaj całość