W Łodzi zaprezentowano Sanję Popović

Na czwartkowej konferencji prasowej w łódzkiej Atlas Arenie oficjalnie zaprezentowano Sanję Popović. Chorwacka atakująca będzie w tym sezonie występować w barwach Budowlanych Łódź.

Pochodząca z Rijeki siatkarka dopiero teraz mogła dołączyć do klubu, ponieważ jeszcze w niedzielę grała wraz z reprezentacją Chorwacji na mistrzostwach świata we Włoszech. Po powrocie z nich otrzymała dzień odpoczynku, ale już w czwartek rano musiała stawić się na treningu wraz z resztą zdrowych koleżanek z Budowlanych Łódź. Natomiast już w piątek razem z drużyną stawi się w Rzeszowie i niewykluczone, że zadebiutuje w barwach nowego zespołu. 
[ad=rectangle]
Poza zajęciami na hali, nową atakującą łódzkiego zespołu czekała jeszcze oficjalna konferencja prasowa. Chorwatka została na niej przede wszystkim zapytana o powody przyjścia do Łodzi.

- Trzy lata temu przyjechałam do Polski po raz pierwszy. Trafiłam wówczas do Muszyny. Mam stamtąd bardzo pozytywne wspomnienia i doświadczenia, więc po wymagającym sezonie w Rosji zdecydowałam się na powrót. Szczerze mówiąc myślałam o Polsce, kiedy jeszcze występowałam w barwach Dynamo Moskwa. Jedną z opcji, które mi zaproponowano, byli właśnie Budowlani - wyjaśniła.

Popović nie jest pierwszą siatkarką z Chorwacji, która występować będzie z "Betką" na koszulce. W sezonie 2010/2011 doświadczyły tego jej rodaczki - Matea Ikić oraz Ana Grbac.

- Rozmawiałam z moimi dwiema koleżankami z kadry narodowej, które grały wcześniej w Budowlanych. Powiedziały mi, że panuje tu dobra atmosfera. Łódź jawiła mi się jako dobry wybór, gdyż nie chciałam iść do dalekich zachodnich klubów. Zależało mi przede wszystkim na tym, by wrócić do Polski. - powiedziała łódzka atakująca.

Sanja Popović miała już okazję grać w Atlas Arenie w 2009 roku, kiedy to przyjechała wraz ze swoją kadrą narodową na mecze mistrzostw Europy. Cztery lata wcześniej, gdy impreza ta odbywała się w jej ojczyźnie, miała okazję poznać Magdalenę Śliwę - ówczesną reprezentacyjną rozgrywającą, a obecnie kapitan Budowlanych.

- Jestem szczęśliwa także z tego powodu, iż będę występować w jednej drużynie z Magdaleną. Pamiętam, że gdy miałam 20 lat, spotkałam ją po raz pierwszy. Było to w 2005 roku na Mistrzostwach Europy w Zagrzebiu. - dodała na zakończenie Chorwatka, która w tym sezonie będzie występować z numerem 10 na koszulce.

Komentarze (2)
avatar
gerth
10.10.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
O ile los oszczędzi Łódź w kwestii kontuzji powinni awansować do czwórki. 
ferdynand
9.10.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
niestety :(, nie mogłem być w AA gdzie "zaprezentowano" Sanję:) i bardzo żałuję :) ... rili ...