Nieudana inauguracja sezonu w Bydgoszczy - relacja z meczu Pałac Bydgoszcz - PGE Atom Trefl Sopot

Zespół PGE Atomu Trefla Sopot odniósł drugie zwycięstwo w rozgrywkach Orlen Ligi. Podopieczne Lorenzo Micelliego tym razem nie pozostawiły złudzeń Pałacowi Bydgoszcz, triumfując w trzech setach.

Terminarz rozgrywek Orlen Ligi nie rozpieszcza siatkarek bydgoskiego Pałacu. Po konfrontacji na inaugurację sezonu z jednym z kandydatów do złotego medalu Impelem Wrocław, w drugiej kolejce, rywalem ekipy znad Brdy był kolejny potentat - PGE Atom Trefl Sopot.
[ad=rectangle]
Spotkanie w Bydgoszczy rozpoczęło się od wymiany ciosów, a gra punkt za punkt toczyła się do stanu 4:4. Chwilę później w aut zaserwowała Zuzanna Czyżnielewska, udanym blokiem popisała się Deja McClendon i podopieczne Lorenzo Micelliego odskoczyły przeciwniczkom na dwa oczka (6:4). Po przerwie technicznej, udany blok Brittnee Cooper i Anny Miros na Patrycji Polak oraz autowy plas Zuzanny Czyżnielewskiej sprawiły, że sopocianki dodatkowo powiększyły przewagę do czterech punktów (11:7). Trener Agata Kopczyk starała się poderwać swój zespół do walki prosząc o przerwę, jednak wobec znakomitej gry blokiem w wykonaniu Atomówek, Pałacanki były bezradne. Nie pomogło również wejście na plac gry Kingi Dybek w miejsce Julii Twardowskiej i odważna gra Marty Biedziak, która kilkakrotnie zaskakiwała rywalki skutecznymi kiwnięciami. Wicemistrzynie Polski, które na drugą przerwę techniczną zeszły przy prowadzeniu 16:11, w dalszej części partii kontrolowały boiskowe wydarzenia, pieczętując wygraną po skutecznym bloku Zuzanny Efimienko na piłce przechodzącej.

Druga odsłona rozpoczęła się  po myśli Pałacanek, które szybko objęły prowadzenie 6:2 wykorzystując błędy po stronie przeciwniczek i dokładając punkty zdobyte atakiem przez Zuzannę Czyżnielewską i Natalię Misiunę. Reakcja Atomówek na niekorzystny przebieg seta była błyskawiczna. Seria udanych zagrywek w wykonaniu Anny Miros zaowocowała zdobyciem pięciu kolejnych punktów i objęciem prowadzenia 7:6. Na przerwę techniczną to jednak Pałacanki zeszły z minimalną przewagą (8:7). Chwilę później, po ataku Kingi Dybek na tablicy wyników pojawił się wynik 9:7, jednak ponownie doskonała zagrywka Zuzanny Efimienko pozwoliła im doprowadzić do remisu (10:10). Od tego momentu jeszcze kilkakrotnie ekipa gości odskakiwała przeciwniczkom na dwa oczka, wykorzystując problemy rywalek w przyjęciu zagrywki, jednak ambitnie walczące gospodynie, wśród których wyróżniającą się zawodniczką była Zuzanna Czyżnielewska, odrabiały straty, na drugą przerwę techniczną schodząc przy wyniku 15:16. Po niej inicjatywę na boisku przejęły siatkarki Lorenzo Micelliego, odskakując na pięć oczek (16:21). W końcówce, dzięki dobrej grze Kingi Dybek, podopieczne Agaty Kopczyk zdołały zmniejszyć straty (22:24), jednak udany atak z prawego skrzydła Anny Miros zakończył seta.

Kinga Dybek w końcówce drugiego seta wzięła ciężar walki na swoje barki, jednak nie zdołała odmienić losów partii
Kinga Dybek w końcówce drugiego seta wzięła ciężar walki na swoje barki, jednak nie zdołała odmienić losów partii

Początek trzeciego seta był bardzo udany dla Atomówek, które bezlitośnie wykorzystały fatalne przyjęcie w bydgoskim zespole, zdobywając sześć kolejnych punktów (6:0). Zdenerwowana trener Agata Kopczyk chwilę później wezwała zawodniczki do siebie, wykorzystując drugą przerwę na żądanie. To jednak nie przyniosło efektu, na pierwszą przerwę techniczną Atom zszedł prowadząc 8:1. Dopiero po niej Pałacanki wróciły do gry. Udane bloki i atak Natalii Misiuny sprawiły, że różnica pomiędzy zespołami zmalała do czterech punktów (5:9). Niestety dla sympatyków ekipy znad Brdy, gospodynie w dalszej części gry nie poszły za ciosem i pozwalając przeciwniczkom ponownie powiększyć dystans. O ile gra w obronie Pałacanek kilkakrotnie wzbudzała aplauz publiczności zgromadzonej na trybunach hali Łuczniczka, to nieskuteczność w ataku kosztowała gospodynie stratę kolejnych oczek. W efekcie, na drugą przerwę techniczną sopocianki zeszły z sześcioma oczkami przewagi (16:10). Po powrocie na parkiet, podobnie jak w poprzednich dwóch setach, Atomówki kontrolowały boiskowe wydarzenia, nie pozwalając zbliżyć się przeciwniczkom na mniej niż trzy oczka (22:19) i pieczętując zdobycie kompletu punktów po ataku Anny Miros.

Pałac Bydgoszcz - PGE Atom Trefl Sopot 0:3 (18:25, 22:25, 21:25)

Pałac: Polak, Biedziak, Misiuna, Twardowska, Skorupa, Czyżnielewska, Korabiec (libero)
oraz Dybek, Fojucik, Nowakowska, Bałdyga, Śmieszek
Atom:

Mc Clendon, Bełcik, Miros, Efimienko, Cooper, Kaczorowska, Durajczyk (libero) oraz Matiasowska, Kaczmar, Zaroślińska, Leys

MVP: Anna Miros (PGE Atom)

Źródło artykułu: