Dla obu zespołów było to inauguracyjne spotkanie Orlen Ligi. Ponadto zarówno SK bank Legionovia Legionowo, jak i Polski Cukier Muszynianka Muszyna przeszły rewolucje kadrowe, dlatego przed pierwszym gwizdkiem forma drużyn była niewiadomą.
[ad=rectangle]
Mecz lepiej zaczęła drużyna z Legionowa. Po udanych atakach między innymi Magdaleny Piątek i Aleksandry Wójcik gospodynie wygrywały 6:3. Na pierwszą przerwę techniczną Legionovia schodziła z prowadzeniem 8:4. Podopieczne Macieja Kosmola imponowały przyjęciem, zagrywką i spokojem w obronie. Głównym mankamentem zespołu z Muszyny była nieskuteczność w ataku. Zaowocowało to wynikiem 16:7 na drugiej przerwie technicznej. W drugiej części seta świetnie serwowała doświadczona Jolanta Studzienna oraz Marta Bechis. Nic nie dały zmiany przeprowadzone przez BogdanaSerwińskiego. Legionovia zagrała bardzo dobrze w kontrataku i blokiem. Podopieczne Macieja Kosmola rozgromiły gości 25:9.
Mineralne obudziły się na początku drugiego seta i po asie serwisowym Danicy Radenković na pierwszą przerwę techniczną schodziły z prowadzeniem 8:5. Po wznowieniu gry serią dobrych zagrywek popisała się Karolina Ciaszkiewicz-Lach, a skuteczność w ataku poprawiła Katie Carter, co dało wynik 11:6. Radość z prowadzenia podopiecznych Bogdana Serwińskiego nie trwała zbyt długo. Gospodynie szybko wyrównały na 12:12, jednak to Mineralne wygrywały na drugiej przerwie technicznej 16:14. Losy seta rozstrzygnęły się przy zagrywce Ciaszkiewicz-Lach, kiedy to przyjezdne zdobyły pięć punktów z rzędu. Drugą partię zakończyła Sylwia Wojcieska.
Początek trzeciej odsłony to wyrównana gra z obu stron siatki czego efektem był wynik 8:7 dla gości. Walka toczyła się punkt za punkt do wyniku 14:14. Ostatecznie po zagrywkach Justyny Sosnowskiej, to ekipa z Muszyny prowadziła na drugiej przerwie technicznej 16:14. Legionovia szybko odrobiły straty po serwisach Jolanty Studziennej. Od stanu rywalizacji 20:20 lepiej wojnę nerwów wytrzymały Mineralne, a skutecznymi atakami popisywała się Katie Carter oraz Karolina Ciaszkiewicz-Lach.
Po przegranej partii Legionovia była bardzo zmotywowana do doprowadzania do tie-breaka i na pierwszą przerwę techniczną schodziła z prowadzeniem 8:3. Tak jak w poprzednich setach, przewaga drużyny wygrywającej nie utrzymała się długo i po ataku Katie Carter był remis 13:13. Na środku siatki świetnie zaczęła blokować Jaimie Thibeault, a Mineralne myliły się w ataku. Po uderzeniu Darii Paszek i wyniku 22:18 drużyna z Legionowa była bliska wyrównania stanu rywalizacji. Na nieszczęście miejscowych w polu zagrywki stanęła dobrze serwująca Karolina Czaszkiewicz-Lach i serią pięciu punktów z rzędu zakończyła spotkanie.
SK bank Legionovia Legionowo - Polski Cukier Muszynianka Muszyna 1:3 (25:9, 18:25, 22:25, 23:25)
Legionovia: Paszek, Piątek, Wójcik, Thibeault, Bechis, Studzienna, Wysocka (libero) oraz Bociek, Gajewska, Chojnacka.
Muszynianka Muszyna: Carter, Różycka, Wojcieska, Ciaszkiewicz-Lach, Radenković, Plchotova, Maj (libero) oraz Jasińska, Gierak, Sosnowska.
MVP: Danica Radenković