Egzekucja Akademików - relacja z meczu AZS Częstochowa - Transfer Bydgoszcz

W ostatnim meczu 6. kolejki PlusLigi AZS Częstochowa mimo udanego początku przegrał z Transferem Bydgoszcz 1:3. MVP spotkania został środkowy drużyny gości - Dawid Gunia

Do niedzielnego spotkania AZS Częstochowa przystępował podbudowany zwycięstwami w dwóch ostatnich kolejkach. Akademicy w trzech setach pokonali zarówno Cerrad Czarnych Radom, jak i Effectora Kielce. W obu tych pojedynkach częstochowianie imponowali wolą walki. - Tego nam brakowało w zeszłym sezonie. To jest właśnie ta walka. Jeżeli przegrywamy, bądź wygrywamy dwoma punktami cały czas jest ciśnienie i zawsze jest to widowiskowe. Każda emocjonująca gra jest super dla kibiców, sponsorów i to jest dla nas najważniejsze - mówił trener biało-zielonych Marek Kardos
[ad=rectangle]
Z kolei Transfer Bydgoszcz w piątej rundzie uległ u siebie Lotosowi Treflowi Gdańsk i dla podopiecznych Vitala Heynena była to druga porażka w tym sezonie. Obie drużyny sąsiadowały ze sobą w ligowej tabeli i to zwiastowało wyrównany pojedynek, lecz było zupełnie odwrotnie. Lepiej w mecz weszli gospodarze, którzy dobrze grali w obronie i wykorzystywali błędy bydgoszczan (4:0), a na pierwszej przerwie technicznej ich przewaga wynosiła pięć "oczek". Gospodarze nie zamierzali zwalniać tempa, a do tego skutecznie zagrywali - dwie punktowe zagrywki z rzędu posłał Artur Udrys (10:3), a na drugiej przerwie technicznej biało-zieloni prowadzili już 16:8. Bydgoszczanie próbowali odrabiać straty, lecz było już za późno by odwrócić losy premierowej partii. Akademicy wygrali ją 25:17.

Po słabej pierwszej partii bydgoszczanie wyciągnęli wnioski i początek drugiej odsłony należał właśnie do drużyny gości. Problemy z przyjęciem zagrywki Dawida Gunii miał Rafał Szymura, a w jego miejsce trener Kardos wprowadził Maksima  Khilko. Na pierwszej przerwie technicznej podopieczni Heynena prowadzili aż 8:1. Częstochowianie rzucili się do odrabiania straty i zniwelowali ją do trzech "oczek", ale ich gra była bardzo nierówna. Chwilę później Transfer ponownie odskoczył rywalom na sześć punktów (16:10), W końcowej fazie seta przez bydgoszczanie utrzymywali bezpieczny zapas i w przeciwieństwie do Akademików popełniali mało błędów, a drugiego seta wygrali 25:18.

Dawid Gunia został MVP spotkania w Częstochowie
Dawid Gunia został MVP spotkania w Częstochowie

Początek trzeciej partii był bardziej wyrównany niż w poprzednich odsłonach. Żadna z drużyn nie mogła uzyskać przewagi, a gra toczyła się punkt za punkt. Skuteczniej grali jednak bydgoszczanie, którzy po pierwszej przerwie technicznej wykorzystali błędy Akademików i mieli nad rywalami pięć "oczek" zapasu. Częstochowianie mimo starań nie mogli wrócić do poziomu gry, który prezentowali w pierwszym secie. Podopieczni Mardosa popełniali dużo błędów, co skrzętnie wykorzystywali siatkarze Transferu. Goście systematycznie powiększali przewagę nad drużyną AZS-u, a ostatecznie rozstrzygnęli tę partię w stosunku 25:16.

Czwartą partię lepiej rozpoczęli goście, którzy na pierwszej przerwie technicznej mieli czteropunktową przewagę. Akademicy po dwóch wysoko przegranych setach stracili wiarę w końcowy sukces. Bezproblemowo wykorzystywali to siatkarze z Bydgoszczy. Zawodnicy prowadzeni przez Heynena utrzymywali bezpieczny zapas do stanu 15:10. Wówczas nastąpił zryw Akademików, którzy zatrzymywali rywali blokiem i doprowadzili do remisu. Dobrą passę biało-zielonych przerwała dopiero zepsuta zagrywka Konrada Buczka. Po krótkim okresie gry punkt za punkt bydgoszczanie przystąpili do egzekucji Akademików. Przy stanie 17:17 goście zdobyli siedem punktów z rzędu i wydawało się, że marzenia gospodarzy o triumfie w tym secie prysły niczym bańka mydlana. Częstochowianie próbowali jeszcze walczyć, a w polu zagrywki świetnie spisywał się Michał Kaczyński, ale nie pozwoliło to odwrócić losów tej partii. Transfer odniósł czwarte w tym sezonie zwycięstwo.

AZS Częstochowa - Transfer Bydgoszcz 1:3 (25:17, 18:25, 16:25, 21:25)

AZS Częstochowa: De Amo, Udrys, Szymura, Kaczyński, Janeczek, Przybyła, Stańczak (libero) oraz Buczek, Napiórkowski, Khilko, Marcyniak

Transfer Bydgoszcz: Woicki, Jurkiewicz, Duff, Jarosz, Waliński, Cupković, Nally (libero) oraz Bonisławski, Wolański, Marshall, Gunia.

MVP: Dawid Gunia.

Komentarze (13)
avatar
Za Ostatni Grosz
27.10.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Poprzednie mecze AZS wygrywał presją na zagrywce. Teraz zagrywka siadła po pierwszym secie. Bydzia jest z pewnością lepszym zespołem i to udowodniła, zwycięstwo pewne i zdecydowanie zasłużone. Czytaj całość
avatar
tomekBYDGOSZCZ
27.10.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Wczoraj około 9:00 napisałem:
1:3 (25:20, 22:25, 18:25, 24:26) i praktycznie trafiłem! :-)
http://www.sportowefakty.pl/siatkowka/477249/czestochowianie-podtrzymaja-dobra-passe-zapowiedz-meczu-a
Czytaj całość
avatar
stary kibic
26.10.2014
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
A mnie zastanawiają "militarne tytuły" na SF - "Rzeź niewiniątek", "Egzekucja akademików"...
Czy te wydarzenia miały taki dramatyczny i drastyczny przebieg?
Czy można mniej epatować przesadnym
Czytaj całość
avatar
Miasto mistrzów - Kielce
26.10.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Dobry finisz Bydgoszczy,łatwo wygrane pozostałe sety.Widać rękę trenera,druzyna gra całkiem poprawnie.Zobaczymy jak poradzi sobie z czołówką. 
avatar
ALPACA
26.10.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Brawo Chemik !