Były przyjmujący Asseco Resovii Rzeszów po mizernym sezonie w Pluslidze nie znalazł poważniejszego zatrudnienia. Węgier zaliczył epizod w katarskim Al Rayyan.
[ad=rectangle]
Po przygodzie w Al Rayyan Węgier rozpoczął negocjacje m.in. z włoskim Powervolley Revivre Milano, z którym ostatecznie doszedł do porozumienia. Tym samym, po kilku latach przerwy, w których Veres grał w Rosji i Polsce, siatkarz wraca do włoskiej Serie A. - Zawsze kochałem Italię, nawet podczas gry w innych krajach. Cieszę się z powrotu i mam nadzieję, że pomogę ekipie z Mediolanu, aby zrealizować cel tego sezonu - ósme lub siódme miejsce - zdradził Węgier. - Występy w zagranicznych klubach pozwoliły mi pozyskać doświadczenie i pokazały, jak zdobywać punkty w najważniejszych fragmentach meczu. Jedno się nie zmieniło - w dalszym ciągu czuję dużą adrenalinę wchodząc na parkiet, dokładnie tak samo piętnaście lat temu - dodał Peter Veres.
W nowym klubie będzie tworzył parę przyjmujących wraz z Robertem Horstinkiem, dla którego obecny sezon również jest powrotem do Włoch.
szczęścia nie życzę - wystarczy że od nas za nic kasę wziąłeś...
u ruska jakoś się s Czytaj całość