Matej Kazijski: Siatkówka w Bułgarii umiera

Matej Kazijski od dwóch lat nie występuje w reprezentacji Bułgarii, jednak bardzo martwi się problemami siatkówki w swoim kraju. Jak twierdzi, obecna sytuacja grozi wymarciem tej dyscypliny.

W tym artykule dowiesz się o:

- Najwyższy czas, aby bułgarska siatkówka podążyła inną ścieżką. Jeśli pozostanie na obecnym kursie, zacznie powoli umierać. Mamy wiele problemów w sektorach młodzieżowych, które przenoszą się do drużyny seniorów. Kluby walczą o przetrwanie. Największe ekipy mają ogromne problemy finansowe. Co roku w obliczu groźby znikają zespoły, które istnieją nawet 50,60.70 lat! Myślę, że to efekty prowadzonej obecnie w kraju polityki. Nie ma jasno określonych zasad finansowania sportu, dlatego niewiele firm jest zainteresowanych wspieraniem siatkówki, która jest w kiepskiej kondycji - powiedział Matej Kazijski w wywiadzie dla serwisu worldofvolley.com.
  [ad=rectangle]
30-letni przyjmujący, mający na swoim koncie m.in. brązowe medale Mistrzostw Świata 2006 i Mistrzostw Europy 2009 od pewnego czasu nie występuje w drużynie narodowej. Doświadczony siatkarz postanowił w ten sposób wyrazić swój sprzeciw wobec działań bułgarskiej federacji. - Jestem zdecydowanie przeciwko naszej federacji oraz jej sposobom prowadzenia drużyny narodowej. Latem pojawiło się w temacie mojego powrotu do reprezentacji wiele plotek. Miałem spotkanie z nowym trenerem, Plamenem Konstantinowem i powiedziałem mu, że nie jestem gotowy aby wrócić, ale możemy powrócić do rozmów w przyszłości, jeżeli zajdą pewne zmiany. Do tej pory jednak nic się nie zmieniło, więc i ja swojej decyzji nie zmieniam - przyznał Kazijski.

Komentarze (4)
avatar
MITCH
7.11.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Szkoda, że doszło do takiej zapaści tej kadry, nie jestem wielkim fanem siatkówki ale zapewne jak większość wychowany jestem na corocznej Lidze Światowej i pamiętam Bułgarię jako solidny team. Czytaj całość
avatar
rbk17
7.11.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Czyli Bułgaria odeszła a na jej miejsce przyszedł Iran, ale to i tak źle bo siatkówka na tym traci. Bez klasowych reprezentacji sukcesy mają mniejszą wartość. 
Scorpion.
6.11.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Niestety świnie ciężko oderwać od koryta. Mam nadzieję, ze ktoś jednak przejrzy na oczy, bo szkoda, gdyby tak dobra reprezentacja się kompletnie rozsypała. Zepsuć coś jest łatwo, ale odbudować Czytaj całość
avatar
Miasto mistrzów - Kielce
6.11.2014
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Matej ma rację,ich związek patrzy jedynie na siebie,a nie na rozwój.Tak ważny zawodnik jak Kazijski chciał wrócić do kadry,a wystarczyło zmienić tylko pewne kwestie to oni dalej po swojemu.Tam Czytaj całość